 |
|
po czasie zdajesz sobie sprawę, że mogłeś podać dłoń, nawet podać broń! zrobić więcej, zrobić coś lub ginąć z nią
|
|
 |
|
i płynął czas, jak wszystko, tęsknota zdycha. zabrakło nas, czy jest mi przykro? mam czym oddychać
|
|
 |
|
w katalogu bodźców miłość stała się białym krukiem.
|
|
 |
|
fajnie, też potrafię olewać .
|
|
 |
|
uważaj szmato , bo zrobie Ci z ryja mozaikę .
|
|
 |
|
Samo to, że byłeś, kiedy każdy się odwrócił, znaczy dla mnie niemal wszystko.
|
|
 |
|
Chłopcze nie sądzisz, że nagłe zerwanie kontaktów jest nieco dziecinne?
|
|
 |
|
nikt tak perfekcyjnie nie zatruł mojego mózgu i serca
|
|
 |
|
dwulicowość to wada ludzka, proste.
|
|
 |
|
patrzysz na nią tak jak na mnie, kiedy byliśmy ze sobą?
|
|
 |
|
Jeśli nawet zostanę zapisem w Twojej pamięci, jakąś datą, jakimś wspomnieniem, to i tak będzie to powrót do czegoś, co się tak naprawdę nie odłączyło. po prostu się przesunęło na koniec kolejki osób istotnych. I przyjdzie taki dzień, być może po wielu latach, kiedy wyciągniesz – na kilka chwil – na początek kolejki i pomyślisz 'Tak, to ten...'
|
|
|
|