 |
I zapamiętaj,że raz złamane serce będzie kochać jeszcze mocniej, pomimo, że wydaję się to niemożliwe. Ono po prostu kurczowo łapię się tego co będzie przypominać przeszłoś
|
|
 |
- zimno mi.
- wiem, że kłamiesz.
- no to na co czekasz? przytul mnie.
|
|
 |
przez Ciebie znowu się uśmiecham
|
|
 |
uśmiecham się częściej, moje małe usta układają się w uśmiech. dobra może zwariowałam, ale co poradzę. czuje się jakaś szczęśliwsza, chociaż patrzą na mnie jak na idiotkę, gdy tak uśmiecham się do telefonu czy monitora przeglądając zdjęcia.
|
|
 |
dziś wzięło mnie na odrobinę refleksji. zastanawiam się czy czasem nie chowam sie przed ludźmi w jakąś skorupkę, gdzie jestem niedostępna dla wszystkich uczuć i potrzeb. za oknem zaczyna się ściemniać, a ja siedzę z podłym humorem, który mam nadzieję, ze poprawi mi pewna osobą swoją obecnością za pewien czas. cierpliwie czekam. wtedy znowu moje usta będą się uśmiechały, znowu zrobi mi się cieplej. może trochę zwariowałam. nie przeczę. ale zaczyna mi zależeć, już nawet nie chyba, a NA PEWNO.
|
|
 |
zapamiętaj, że ja będę. bo chcę. wreszcie czegoś chcę!
|
|
 |
krótkie wyjście na dwór, podczas którego otoczyło mnie zimne powietrze. chwila trzeźwego umysłu. a w głowie znów wiele oczekiwań od samej siebie, stawiana z każdym dniem wyższa poprzeczka w życiu. romansowałam z fizyką i nową lekturą. czego chcieć więcej? ach tak. jest coś czego chciałabym bardziej od tego romansu z książkami
|
|
 |
Możesz być. Tak zamiast powietrza.
|
|
 |
rozumiesz, że siedzisz i czekasz aż będzie za późno?
|
|
 |
może zbyt szybko się przywiązuję do ludzi ?
|
|
 |
Mogę Cię chwycić za rękę, i powiedzieć że potrzebuję jak nikogo innego?
|
|
 |
Nie chce mi się spać. Nie chcę już myśleć, za dużo tego. Nie mam komu się wyżalić. Nic nie idzie zgodnie z planem.
|
|
|
|