 |
|
Kochasz to uczucie, kiedy nie możesz zasnąć bo rzeczywistość jest lepsza niż jakiekolwiek sny?
Ja tez nie.
|
|
 |
|
Cóż za głupota! Depresja, obłęd z powodu mężyczyzny, którego adresu do dzisiaj nie znała. Zakochała się w nim do szaleństwa jako młoda dziewczyna, bo podobnie jak wszystkie jej rówieśnice musiała poznać smak Miłości Niemożliwej
|
|
 |
|
Chciałabym znów być dzieckiem. Wesołym, osmarkanym brzdącem, który dopiero co się uczy wiązać buty
|
|
 |
|
Nieszczęścia są jak serwetki- pociągniesz jedno, wyjdzie kolejne dziesięć.
|
|
 |
|
Jej dłonie wiecznie były zimne. Jakby krew niosła ze sobą odłamki lodu , którego serce pozbywało się w nadmiarze.
|
|
 |
|
Tęsknię za czymś czego nie miałam, nie znałam, a potrafiło jednym spojrzeniem uszczęśliwić i uwolnić serce od conocnych rozpaczy. Nie używając żadnego słowa, nie wydobywając z siebie ani jednego dźwięku. Taki był.
|
|
 |
|
Rzuciłeś we mnie garścią obojętności. Prosto w serce.
|
|
 |
|
Nie, nie wystarczało mu, że swoim istnieniem wbijał jej nóż prosto w serce. Musiał jej jeszcze codziennie o sobie przypominać i upokarzać ją na każdym kroku.
|
|
 |
|
Gdy tylko pomyślę o tym, że muszę się przyzwyczaić do ciszy w sercu przechodzą mnie dreszcze.
|
|
 |
|
Nie, nie mam do Ciebie żalu. Miałam żal do samej siebie. Żal do serca, które czuje coś w kierunku takiego sukinsyna jak Ty.
|
|
 |
|
Nie śpiesz się tak, przecież mamy czas. Całe życie przed nami.
|
|
 |
|
Siedziała na oknie patrząc w niebo i pytają gwiazdy
co jest z nią nie tak, że ma takiego cholernego pecha.
|
|
|
|