 |
Wyjebane mam, po co znów spinać się? Krzyż na drogę przyjacielu, bywaj zdrów, trzymaj się
|
|
 |
|
Po prostu z czasem pogodziłam się z faktem, że on zawsze będzie już częścią mnie. Przestałam z tym walczyć i na siłę próbować wymazać go z serca. Kiedyś był centrum mojego świata, kiedyś wszystkie moje uczucia skupiały się na nim, kiedyś miałam być matką jego dzieci i mieliśmy się nigdy nie rozstawać. To, że życie zdecydowało za nas, nie oznacza, że zapomnę. Nie, nie. Będę się o niego troszczyć zawsze, kochając kogoś innego./esperer
|
|
 |
|
Czasami jeszcze za Tobą tęsknię. To są ułamki sekundy, kiedy zgina mnie w pół i nie jestem w stanie myśleć o niczym innym jak tylko o Tobie. Wtedy świat na chwilę się zatrzymuję, nie ma nic przed, ani po. To są te chwile, kiedy pobiegłabym do Ciebie choćby boso, przytuliła i wyszeptała, że wszystko jeszcze możemy naprawić. Tylko, że potem to mija, mogę znowu oddychać, kocham kogoś innego i Cię nie potrzebuję./esperer
|
|
 |
|
Czasami mówię o sobie źle, ale nie chodzi mi o to, że chcę Cię od siebie odepchnąć. Chcę po prostu Ci pokazać moje wady, ciemne strony i rysy na charakterze, żebyś nigdy nie mógł powiedzieć, że Cię okłamałam odgrywając jakąś rolę. Nie chcę, żebyś się rozczarował, bo ja już w przeszłości słyszałam zbyt wiele kłamstw, żeby zrobić Ci teraz to samo./esperer
|
|
 |
Widocznie nie mam prawa. Nie mogę Cię chcieć. Nie mogę wymagać więcej. Nie posłuchasz żadnej z moich próśb. Nie interesuje Cię to, że chciałabym Cię częściej. I na dłużej. Że chciałabym abyś nauczył się odmawiać innym, a rezygnować z planów ze mną, bo wypadło Ci coś czego się nie spodziewałeś. Chciałabym ślady po Tobie na swoim ciele, i vice versa - chciałabym widoku moich działań na Twojej skórze. Cholera, to nic dla Ciebie nie znaczy? Ja pewnie i tak ulegnę przy najbliższej okazji Twojemu uśmiechowi, spojrzeniu. Ale mimo wszystko chciałabym żebyś siedząc u mnie powiedział "nie wracam dziś, wolę zasnąć przy Tobie" a nie "mam 15 minut, muszę wracać" a kiedy najdzie mnie ochota i zadzwonie porozmawiał ze mną tyle ile potrzebuje, a nie urwał rozmowę zadyszanym "nie mogę rozmawiać".
|
|
 |
|
Nadal pamiętam pierwsze 'kocham', którym obdarzyłeś mnie pewnego ranka. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi w tym dniu. Pierwsze kocham, które przyspieszyło bicie mojego serca. Do dziś pamiętam jak wszystko we mnie zamarło, w chwili bezruchu zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam. - Wtedy potwierdziłeś to, pytałeś się, czy też Cię kocham, pamiętasz? Pytałeś się mnie, czy czuję to samo. - Ja czułam to, co czułeś Ty. Tylko dziś pozostaje mi ta myśl, czy to było prawdziwe? To kocham, które wypowiadałeś w moją stronę? Dziś zdaje mi się, że to było zwykłe zauroczenie. Być może się pomyliłeś, być może chciałeś się pomylić? - Nie wiem, nie mam pojęcia co wtedy się stało. Pamiętam, że się pokłóciliśmy, ja zostałam tu, Ty wyjechałeś, jeszcze długi czas po wyjeździe ciągnęliśmy to. Do pewnego dnia, gdy przestaliśmy sobie ufać, staliśmy się dla siebie obcy, wtedy właśnie z dnia na dzień wszystko się zerwało. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak? Choć chyba już nigdy się tego nie dowiem.
|
|
 |
Bo on jest od kilkunastu miesięcy tą najważniejszą osobą w moim życiu, a dlaczego ? Bo to on, jako jedyny ma do mnie nieziemską cierpliwość , on daje życiu sens, bo dzięki niemu mam dla kogo żyć, bo przy nim za każdym razem czuję się tak jak nigdy wcześniej, bo jego życie jest moim życiem, bo nie liczy się nic oprócz tego żeby na jego słodkiej japce widniał uśmiech, bo mimo wielu zła on nadal był, jest i będzie./przytulona.do.niego
|
|
 |
|
Przestań to robić. Przestań pojawiać się, kiedy już wszystko sobie poukładałam. Przestań bywać w miejscach, do których idę, bo jestem pewna, że Cię tam nie spotkam. Przestań ze mną rozmawiać, bo już tego nie potrzebuję. Przestań mnie dotykać, bo przestało to być moim pragnieniem. Przestań pojawiać się i znikać. Zdecyduj się. Jesteś albo Cię nie ma. Ja nie potrafię żyć pomiędzy. [ yezoo ]
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz ?
Ty jesteś tam, ja jestem tu, nie wiem co trzeba zrobić już i
Chciałbym dziś mieć już pod nogami pewny grunt i
Żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już
|
|
 |
''Gdy nie będziesz czuła do mnie tego już tak mocno
gdy pomyślisz, że chcesz iść gdzieś, nie chcesz zostać
jeśli mimo wątpliwości to nie będzie proste
nie będzie intuicyjne, coś innego będzie dobre
jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć
nie móc o tym mówić
jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to
będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję''
|
|
 |
''A kiedy moja miłość zgaśnie, gdy naprawdę będę chciał iść sam
gdy bez Ciebie będzie łatwiej, gdy bez Ciebie będę mógł być
tam gdzie mieliśmy iść razem zawsze
gdy przestaniesz tak naprawdę znaczyć już cokolwiek dla mnie''
|
|
 |
''Tak mocno czułem to, tak bardzo byłaś mi potrzebna
tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
niezbędny tak jak Ty mi do dziś
tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt
tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć
tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi
ze jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty
to coś, co jest na pewno, że jest naprawdę
ze to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne ''
|
|
|
|