 |
powiedz kurwa, kogo Ty do cholery kochasz. ją - kipiącą fałszem, przepraszam, mam powody by tak mówić. czy mnie, która nadal tęskni? zdecyduj się.
|
|
 |
ona chce byś się postarał usłyszeć jej subtelny alarm . .
|
|
 |
w głowie mętlik. z jednej strony kocham, z drugiej czuję, że to zauroczenie i przyzwyczajenie. nie wiem sama. są momenty kiedy sądzę, że zakochałam się drugi raz w moim skomplikowanym życiu, ale rozstanie przeżywam dziwnie dobrze. faceci? kręcą się wokół, mam ich szczerze dość. tęsknię za Nim, nie potrafię tego ukryć. brakuje mi samej obecności, tego, że często olewał mnie i siedział na komputerze, czy oglądał telewizję, ale był. jego głos, jego żarty, bywało, że ze mnie. ale mimo wszystko, mimo wad, zależało mi.. zależy, będzie zależeć. chociaż nie mam już sił i wypaliłam się doszczętnie.
|
|
 |
zrób coś dla społeczeństwa a nie tylko dla siebie ! Pięniądz zgubą tego świata... !
|
|
 |
W nagości a zwłaszcza w dwóch nagościach, tkwi niebezpieczeństwo.
|
|
 |
Bo kobieta to jest tęcza jak słońce i deszcz, bo kobieta to jest radość i cierpienie trochę też , bo ona piękna jest tak jak chciał tego Pan, ona matką stworzenia jest bez dwóch zdań . / Ras Luta.
|
|
 |
Przede mną stoi otworem cały świat
Przede mną do przejścia trudnej drogi szmat .
|
|
 |
dzięki moim ukraińskim korzeniom jestem tak podła, nieprzewidywalna. każda Ukrainka jaką znam, jest taka. utożsamiam się z tym. mówię po rosyjsku, co prawda niewiele, ale coś. witam się w tym języku, żegnam, mówię proszę, dziękuję, nie po polsku. na ukraiński przyjdzie jeszcze czas. wracając do pierwszego zdania, bywam mściwa. nie odpuszczam. niszczę plastiki, każdego po kolei, nie wybaczam zdrad, po prostu odbijam, nie licząc się z konsekwencjami. przepraszam, ale niezła ze mnie wredota.
|
|
 |
narzuciłam czarną skórę, najaczki i wyszłam. mimo deszczu, który niszczył misternie ułożoną fryzurę, nie nałożyłam kaptura. szłam spokojnie z duszą na ramieniu. bałam się. z daleka dostrzegłam sylwetkę mojego kochanka. podeszłam bliżej, trochę ciekawa. niebieskie oczy, chciałam utopić się w ich blasku. przytulił mnie do serca, niesamowite uczucie. robiliśmy źle wiedzieliśmy o tym doskonale. zdrada, którą brzydziłam się od zawsze była tak blisko. co gorsza z dwóch stron. jeden pocałunek, drugi, brak wyrzutów sumienia. odbiłam.
|
|
|
|