 |
To, co nierzeczywiste, jest silniejsze niż to, co realne. Bo nic nie jest równie doskonałe jak wytwór wyobraźni. Bo prawdziwie trwałe są tylko nieuchwytne idee, pomysły, wierzenia i fantazje. Kamień się kruszy. Drewno próchnieje. A ludzie, no cóż, umierają.
|
|
 |
A tymczasem budzimy się u siebie w domu rano. I dni są różne. Pilnuję się teraz, żeby budzić się i wchodzić w kolejny dzień jakoś tak pozytywnie. Z pozytywnym podejściem. Są jednak takie poranki, że budzisz się i przestajesz wierzyć, że gdziekolwiek na świecie jest pięknie. Albo że on w ogóle istnieje, że jest jeszcze coś poza tym jednym pokojem, gdzie trzymasz smutek w sobie.
|
|
 |
|
za dużo chyba minęło, przecież rozmawialiśmy o upływie czasu i te pół roku to wydaje się w chuj dużo. ale z drugiej strony widzę nas, dwie osoby zagubione w sobie, kochają się a jednocześnie gubią to uczucie gdzieś w społeczeństwie, nieświadomie raniące się , dwójka nastolatków , którym daleko do dojrzałości i dorosłości ale czują coś czego nie rozumieją, coś co każe im nie tracić z oczu drugiego a także cos co każe do siebie pisać każdego wieczoru, jesteśmy dwójką dzieciaków które dopiero uczą się miłości a dostali chyba za dużo uczucia w którym błądzą. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
|
możesz próbować zapomnieć. możesz wieczorami chodzić do łóżka z inną, możesz na spacery chodzić z kimś innym niż ja, poranki możesz witać z moim wrogiem być zrobić mi na złość. przecież nie zabroniłam ci pisać z innymi, nie powiedziałam nigdy byś nie krzyczał w nocy zupełnie obcej dziewczynie, że ją kochasz. możesz próbować być szczęśliwy, możesz próbować zapomnieć nasze wspólne chwile. to jest twoje życie, mnie już w nim nie ma, bo przecież sam mnie skreśliłeś. ale jeśli kiedyś zostaniesz sam to właśnie o mnie pomyślisz. a wiesz dlaczego? bo byłam inna od tych twoich panienek. może nie jako jedyna cię kochałam, ale na pewno jako jedyna starałam sie ciebie zaakceptować nie robiąc nic ze względu na twój wygląd, lecz na to co dyktowało mi serce. zrozumiesz w końcu, że byłam tą, o której do końca życia nie będziesz mógł zapomnieć. / winter_morning
|
|
 |
|
a jedyne czego teraz od niego oczekuje to prawda. zwykła jaka by nie była prawda kim jestem dla niego, dlaczego tak sie zachowuje niech mi wszystko powoli wytłumaczy patrząc prosto w moje oczy, niech powie co czuje lub czego nie. niech sprowadzi mnie na ziemie albo zaprowadzi do nieba. niech tylko mówi czystą prawdę a ja zrozumiem. niech nie kreci nie ,odwraca wzroku, najlepiej niech zostanie. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
i znów chciałabym powiedzieć mu " kocham Cię " bez żadnych oporów , zastanawiania się czy dobrze robię darząc go tym głupim uczuciem , bez żadnego " ale " tak zwyczajnie po prostu. /namalowanaksiezniczka
|
|
 |
Wraca się jedynie do tych, których się kocha. Nie wraca się tam, gdzie jest się tylko kochanym. Wraca się wyłącznie do tych, których się kocha. Albo nie wraca się nigdzie i do nikogo
|
|
 |
Wiesz co najbardziej boli? Gdy idziesz w te same miejsca, bez tych samych ludzi.
|
|
 |
jesteś tym bólem, tu, w środku. gdzieś pod mostkiem, ale jeszcze nad żołądkiem. jesteś bólem, którego nie potrafię się pozbyć. tym okropnym punktem, który sprawia, że wciąż mam łzy w oczach i tak często nie potrafię ich zatrzymać. ściskasz tak mocno, że nie mogę jeść. nie pozwalasz mi też zasnąć, a potem zjawiasz się, kiedy wreszcie uda mi się dotrzeć do krainy snów. jesteś bólem, na którym skupiam całą swoją uwagę, nie mogąc zająć się innymi sprawami. jesteś tym fatalnym uczuciem, które przychodzi po przebudzeniu, zanim jeszcze otworzę oczy. jesteś cierpieniem, na które nie mam lekarstwa. tak bardzo mnie bolisz.
|
|
 |
czemu lekko drżą mi dłonie kiedy Cię mijam, czy to nienawiść, żal, tęsknota czy brak magnezu?
|
|
|
|