|
Co ja robię ?! //unmortal
|
|
|
Prawda jest przykra. Nie mam siły na życie ..//unmortal
|
|
|
Iron Maiden - Remember Tomorrow
|
|
|
Dziwnie było czuć takie zdenerwowanie dziś rano. Dopiero jak go zobaczyłam poczułam ulgę. Dopiero kiedy usłyszałam banalne "cześć" od niego poczułam takie dziecinne uczucie szczęścia rozpychające moją dusze . Ależ musiałam wyglądać , z nieobecnym wzrokiem i debilnym uśmiechem na twarzy! Nie ogarniam. Ale to tylko jeden z góry problemów, pytań i wątpliwości. No cóż. Zaczynamy. //unmortal
|
|
|
Oczy jej błyszczały . Na twarzy malował się obłąkany uśmiech. Miała ochotę skakać jak dziecko , powiedzieć całemu światu o tym . O tym że jest szczęśliwa . Nareszcie.. //unmortal
|
|
|
Nie sądziłam jak szybko najdą mnie wątpliwości . Tak jakby zamykając pudło z napisem " Adrian " po chwili wracam otwieram i przyglądam się wszystkiemu , co było nie tak co było okey . Wzoruję się ? Poniekąd . Najbardziej boję sie tego że nowy rozdział nie zostanie rozpoczęty a wrócę do starego schematu sprzed roku . A ja nie chcę . Ja chcę .. Daniela
|
|
|
Szła ulicą . Ot tak poprostu z nudów . W uszach słuchawki , muzyka krążyła już we krwi. Szła ulicą . Nie myślała o celu swej podróży. Mijała bloki , przystanki . Kolejne przejście dla pieszych. Znalazła się w parku , w jej ulubionym miejscu gdzie spędzała ogrom czasu właśnie z nim . Siadła na ławce , wyjęła słuchawki z uszu , przymknęła oczy. Wtedy wszystko do niej wróciło . Ich rozmowy o życiu , o ludziach . Ich godzinne patrzenie się w oczy, trzymanie się za ręce . Ich szczęście , które rozpłynęło się . Pamiętała jak tamtego dnia pokłócili się w tym miejscu o błahostkę zwykłe byle co . A on zostawił ją tam w parku i zdenerwowany pobiegł w nieznaną jej stronę . Nie zobaczyła go już więcej żywego . Dwa dni później przyszła owa wieść o jego śmierci . Drobny kieszonkowiec zepchnęł go pod koła ciężarówki . Dziewczyna otworzyła oczy . Po jej policzku spływała łza . Pojedyncza samotna . Taka jak ona .// unmortal
|
|
|
Sytuacja jest prosta . Wyrzucam go z mojego umysłu . Wyrzucam , zapominam . Tym razem się uda i to napewno . Dlaczego ? Bo nie będe siedzieć i czekać aż łaskawie książe się obudzi . Przecież on nigdy się nie obudzi . To jasne . A nawet jeśli to mnie już nie będzie . Nowy rok , nowa ja i tyle . NIc dodac nic ująć . Śpij dalej . Daleko nie zajdziesz . życie przepłynie ci przez palce i nawet nie bedziesz wiedział kiedy . Powodzenia . Ja znikam // unmortal
|
|
|
Liczy się , że jakoś to będzie . Jakoś to jest . Liczy się , że przeszłość zostawiam za sobą otwieram nowy rozdział z życia jednocześnie pamiętając wszystko i chowając w sercu. Liczy się , że daje radę zapomnieć o nim , a otwieram się na kogoś innego , myślę że lepszego . Liczy się to , że jestem szczęśliwa . Oby tak było zawsze // unmortal
|
|
|
Wczoraj po południu mój pies odszedł .
Kama , wybacz mi prosze że nie było mnie przy Tobie wtedy , że nie zdążyłam ci powiedzieć jak bardzo cię kocham. Wbacz mi że nie potrafiłam ci pomóc, ulżyć w cierpieniu . Przepraszam że nie poświęcałam ci więcej mojej uwagi , bo teraz gdy cię zabrakło , dostrzegam że powinnam poświęcać ci całą moja uwagę . Przepraszam że jestem samolubna , że nie chciałam ci dać odejść nawet kiedy wiedziałam że bardzo cierpisz . Nie mogę się pogodzić z twoją śmiercią piesku . Kiedy zobczyłm cię po raz ostatni nie oddychałaś , leżałaś bezwładnie pod kocem . Wyciągnięta . Z lekkim uśmiechem na pyszczku . Szczęśliwa , wolna , spokojna . Zostawiłaś mnie tu . Z raną w sercu . Gdziekolwiek jesteś weź na mnie poczekaj co ? Niedługo do ciebie dołącze . //unmortal
|
|
|
szkoda że nie pamiętasz tych wspólnych chwil o których ja nigdy nie zapomne..//unmortal
|
|
|
|