 |
Pewnie za kilka lat spotkamy się przypadkiem, wpadniemy gdzieś na siebie, może nieświadomie otrę się o Twoje ramię na ruchliwym placu w mieście. Będziemy już zupełnie sobie obcy - zapomnimy o słodkich słowach na dobranoc, wszystkich wspólnych spacerach, a rozmowy z młodości wepchniemy do wielkiego pudła na strychu. Co prawda, wspomnienia będą tlić się w naszych wnętrzach, prawdopodobnie pozostanie jakiś osad na dnie serca, ale nikt z nas już nie będzie traktował tego poważnie.
|
|
 |
Rzadko się zdarza, że komuś mówię jak naprawdę się czuję.
|
|
 |
Śniłeś mi się dzisiaj. Już dawno tego nie robiłeś. Bardzo dawno. I dziś przyszedłeś do mnie żeby się pożegnać. Stałeś w drzwiach, a odchodząc chwyciłeś mnie za dłoń. Tylko nie pociągnąłeś mnie za nią, nie zabrałeś ze sobą, uścisnąłeś, a ja przecież tak dobrze pamiętam, co ten uścisk zawsze znaczył. Przyszedłeś się pożegnać już tak na zawsze, wiesz? Jestem pewna, że nie bez powodu. Myślę, że lada chwila, lada dzień tak oficjalnie rozpoczniesz nowy etap życia. W Twoich ramionach spocznie nowe życie, za które będziesz odpowiedzialny do końca swych dni. Pewnie będzie miało Twoje oczy i uśmiech. Żałuję, że to nie nasze wspólne dzieło. Wiem, że tego nie przeczytasz, jednak mam nadzieję, że choć wiesz, że pożegnanie z Tobą to najgorsze co w życiu przeżyłam to ściskam ostatni raz Twoją dłoń i pozwalam Ci odejść, życząc Ci szczęścia tak wielkiego jak moja miłość do Ciebie. / he.is.my.hope
|
|
 |
Dziś mijają 2 lata. 2 lata MOJEJ miłości. Nie Jego. ON już zapomniał o moim zapachu, dotyku, głosie. Teraz ma Ją. A moje wspomnienia czochrania Jego włosów, rozpinania Mu koszuli, całowania ust, splatania rąk, leniwych niedziel, testowania każdej knajpy, siedzenia przy mnie gdy byłam chora, dawania sobie prezentów w postaci obecności i słodyczy, wspólnej przyszłości, dużego domu, dwójki dzieci.. To już tylko wspomnienia. Moje wspomnienia. Nie Jego. Czy boli? Nie.. To cholernie boli. | kissmebabyx3
|
|
 |
Pięć lat temu naprawdę cierpiałam z Twojego powodu. Cztery lata temu tylko wtedy, gdy Cię widziałam. Trzy lata temu nie ruszył mnie fakt, że masz dziewczynę.Dwa lata temu traktowałam Cię tak, jak każdego innego. Lecz wtedy już podejrzewałam, co się ze mną dzieje. Rok temu już nawet nie myślałam o Tobie zbyt często, ale znałam już prawdę: nie potrafiłam się od Ciebie uwolnić. Dzisiaj żyję tym, co jest teraz, ale dalej szukam Ciebie w słowach, gestach drugich osób. Szukam Cię w zapachach innych mężczyzn i ich ubraniach. Szukam Cię w zachowaniu moich znajomych i szukam Cię w każdej osobie, którą mijam na ulicy. Wypatruje cząstki Ciebie w każdy możliwy sposób. I za każdym razem, kiedy znajdę coś wspólnego z Tobą, uśmiecham się do moich wspomnień. I mimo, że oboje już żyjemy własnym życiem, łączą nas tylko te wspomnienia i przyjacielskie rozmowy od czasu do czasy, ja nigdy nie przestanę Cię szukać. A kiedy znowu Cię znajdę, uśmiechnę się do wspomnień i pójdę dalej. Tak, jak robię to ciągle.
|
|
 |
Pragnąłem jej więcej i bez względu na to, co się między nami wydarzy, już w tej chwili wiedziałem, że nigdy nie zapomnę niczego, co się z nią wiązało. Choć brzmiało to jak szaleństwo, stawała się cząstką mnie.
|
|
 |
"Była też nasza miłość , nadzieja, że wyjdziemy cało ze wszystkiego. Nasza wzajemna akceptacja - na dobre i na złe. Niepowstrzymana tęsknota. Tyle emocji, które przylgnęły do mojej duszy. I jego - wiedziałam o tym, bo czułam jego przyspieszone bicie serca. Moje biło dokładnie takk samo. To wszystko zostało zawarte w zwykłym pocałunku,który dzięki temu był wyjątkowy."
|
|
 |
Poddałaś się, a miałaś być tą silną. Przestałaś walczyć, bo stwierdziłaś, że to nie ma sensu. Jeśli nam na czymś zależy musimy trwać w tym do końca, nigdy nie odpuszczać...
|
|
 |
Nie wiń za nic nikogo w swoim życiu, dobrze ludzie dają szczęście, źli- doświadczenie. Najgorsi ludzie dają Ci dobre lekcje, a najlepsi piękne wspomnienia.
|
|
 |
ona jest tego warta, stary. warta każdego lęku, który cię zżera. warta wszystkiego, od A do pierdolonego Z, jest twoi pierdolonym alfabetem.
|
|
 |
"Ile było znajomości, które miały nie kończyć się nigdy?"
|
|
|
|