 |
Istnieją w życiu sprawy, które – bez względu na to, z której strony byśmy na nie patrzyli – są zawsze tak samo ważne dla wszystkich. Miłość jest jedną z nich.
|
|
 |
Bo jak – w świecie, gdzie wszyscy starają się przeżyć za wszelką cenę – osądzać, tych, którzy decydują się na śmierć?
|
|
 |
i wiem, ze wkurza Cię kiedy wchodze do klubu i widzisz ich wzrok na moim ciele, kiedy ja głośno się śmieje i kiedy widzisz mój bezczelny wzrok tak cholernie mocno obojętny.. Wiem, że wkurza Cię On obok mnie i Jego reka bezkarnie błądząca po mojej skórze.. Wiem, ze nie lubisz moich wysokich szpilek i duzych dekoltów, nie lubisz, kiedy pije kieliszek za kieliszkiem fundowany mi przez tych napalonych kolesi przy barze i wkurza Cię to, że takich jak Oni miałam zawsze za frajerów, a teraz z Nimi gadam.. Widze Twoje zażenowane spojerzenie, kiedy głęboko w płuca wdych nikotynowy dym i z usmiechem na twarzy zaciągam się nim coraz głębiej i wiem też, że najabrdziej wkurza Cię fakt, że Twojej newy są mi tak cholernie obojętne i nie maja wiekszego znaczenia.. Ty mi pokazałeś jak przyjemnie jest mieć władze nad czyjimiś uczuciami.
|
|
 |
Pamiętasz? Mieliśmy przetrwać wszystko.
|
|
 |
Usiądź na chwilę, skup i posłuchaj. Opowiem Ci o tym, jak przestałam ufać..
|
|
 |
nie lubię niepewności. nie jestem z tych kobiet, które wciąż żyją pod znakiem zapytania. ja muszę mieć pewność - że będę Cię mieć w środę, piątek, czy w wielkanoc. ja muszę wiedzieć czy Ty będziesz tu na pewno, bo muszę też wiedzieć, czy mam o co walczyć, i czy warto brudzić sobie życiorys kimś takim jak Ty.
|
|
 |
Mówisz jaka jestem, a nic nie wiesz o mnie. Nie wiesz o czym chce zapomnieć w jakiej jestem formie .
|
|
 |
Złamane serca gdy nic nie przechylisz w piątek., bo tu kurwa etanol jest szczęśliwym związkiem...
|
|
 |
Pierdolisz głupoty ,ja pierdolę twoje zdanie , wszystko robię naturalnie ,bez pośpiechu, nie nachalnie...
|
|
 |
/ do dna przyciąga nas to co z pozoru lekkie..
|
|
 |
Ja coś znowu spierdoliłem i znów wkurwia mnie to, ha!
Wielu nie wie jeśli mi coś nie wyszło, wstaje nowy dzień,
Mi znów kurwa jest przykro, kolejny raz piłem i nie za swoje...
To zawsze kurwa mam z tym jakiś problem, czaisz?
|
|
 |
wargi mnie bolą z niepocałowania.
|
|
|
|