 |
|
Był jedynym, nie jednym z wielu. Coś jak ideał, którego pragniesz, a nie możesz mieć. Jak nowa lalka na najwyższej półce sklepu z zabawkami; wzbudzał zachwyt, będąc cholernie nieosiągalnym. Jak za drogi naszyjnik, wydawał się niemożliwy do zdobycia. Jak gwałtowna burza, nieuchwytna. Jest - zaraz jej nie ma. Mimo to pamiętasz ją, bo to akurat ta jedna sprawiła, że poznałaś uczucie strachu. Tak też właśnie on, sprawił, że słowo "miłość" przestało być dla ciebie jedynie nic nie znaczącymi sześcioma literami, a stało się czymś namacalnym. Unoszącym w powietrze i ciągnącym na dno. Bolesnym. Drapiącym serce.
|
|
 |
|
jedno marzenie na tysiące haustów powietrza, tylko przy nim czuła się najlepsza.
|
|
 |
|
może po prostu nie potrafię przeprosić, za miłość, za te drobne uczucia, to, że kocham, i za to co było kiedyś, a co dziś wprawdzie dla nas powinno być tak nieważne i nieistotne. może nie potrafię przyznać, że nadal odczuwam to ciepło, kiedy w błahy sposób jest obok, że gdzieś we mnie to wszystko wciąż żyje, że wciąż żyjemy tam my, że marzenia w dalszym ciągu gryzą się z realiami, bo zwyczajnie nie potrafię ich rozdzielić. może po prostu chciałabym żeby wiedział, że nie daję rady, że nie radzę sobie, z sercem jak i z sobą samą, że nie radzę sobie w życiu, które tak naprawdę bez Niego dla mnie jest już niczym. / Endoftime.
|
|
 |
|
nie sztuką jest się zakochać. sztuką jest przestać kochać, gdy serce krwawi z bólu, gdy każda czynność wywołuje łzy. /rap_jest_jeden
|
|
 |
|
Nigdy nie mamy pewności, że osoba którą mamy przed oczami pojawi się przed nimi ponownie. Nie mamy pewności, że słowa które zostawiamy na później będą miały okazje wylać się z nas. Nie mamy pewności, że zapach który działa jak narkotyk jeszcze kiedyś dotrze do naszych zmysłów. Niewiadomą jest to co ześle na nas los. Pamiętaj o tym.
|
|
 |
|
Nudna bo czytam książki? naiwna bo wierzę że kiedyś będzie dobrze? głupia bo nie potrafię jak faceci iść na piwo i udawać przed kumplami że wszystko w porządku? dziwna bo podwijam rękawy nawet w zimie i śpiewam w autobusie? mało ufna, za brzydka? mało oryginalna i zbyt śmiała? przyjmuję, ale to nie znaczy że się zmienię. Pracuję nad sobą i wyrabiam swój charakter, mam nieraz dość swojego uśmiechu i odbicia w lustrze, ale to właśnie ja. To wszystko to kawałek mnie, moje usposobienie. Jeżeli nie akceptujesz mnie takiej nie mamy o czym ze sobą rozmawiać.
|
|
 |
|
Choć różne są dni mijają zawsze bezpowrotnie, a różne wątki splatają się w całość na odchodne. By coś się stało modne mija to co modne dziś, każą nam ciągle iść, zostawić problem, żyć by za zakrętem znów poczuć jak życie kopie w pysk. / Pih
|
|
 |
|
Nie chcę tak po prostu pożegnać się i odchodząc, zostawić po sobie miliony wspomnień, wspólne marzenia i sny zakopane gdzieś na dnie Naszych serc. Nie chcę zapomnieć o tym, co Nas łączyło a co dzieliło, o każdym Twym uśmiechu i zaufaniu, którym zawsze darzyłam ponad wszystko. Nie potrafię i nie chcę wyrzucić Cię z serca, wymazując z pamięci szczęście, które dawałeś mi swą obecnością.
|
|
 |
|
Zobaczyłam Cię i już wiedziałam, że dostarczysz mi tych najpiękniejszych, ale i najgorszych wspomnień
|
|
 |
|
Zaczynam od nowa. Bez chłopaka, bez przeszłości, bez pierdolenia się z sentymentami i próbą uszczęśliwiania każdego. I chuj, będę przeginać z alkoholem i flirtować z facetami. Dokładnie tak jak wtedy, gdy jeszcze nikt ni złamał mi serca
|
|
 |
|
Powinnam w końcu oduczyć się nawyku tęsknienia za ludźmi, dla których nic nie znaczę.
|
|
 |
|
jeszcze przyjdzie taki dzień, że tak się spijesz, że położysz spodnie do łóżka, a siebie powiesisz na krześle.
|
|
|
|