 |
Ja, kupka kości, mięsa i dziwnych myśli, stos bezużytecznych, nadpsutych części, które przed rozpadem chroni jedynie miłość do pewnego człowieka.
|
|
 |
Bądź tutaj, proszę Cię, bądź tutaj ze mną, bo sobie nie poradzę.
|
|
 |
|
kogoś aż tak popierdoliło, że szkołę wymyślił -.-
|
|
 |
Sama siebie znam najlepiej i właśnie dlatego tak bardzo podziwiam w Tobie to, że mnie kochasz. Nie jestem kimś, z kim łatwo być, z kim zawsze wszystko się układa. Nie jestem jedną z tych osób, które łatwo odpuszczają. Krzyczę i potrafię kłócić się nawet o błahostki, na które nikt inny nie zwróciłby nawet uwagi. Często Cię ranię i mimo tego, że teraz znów zaprzeczysz, oboje dobrze wiemy, że tak jest. Są chwilę, kiedy nie potrafię opanować emocji i to właśnie wtedy mówię rzeczy, których nie powinnam mówić, bo nie są prawdą i myślę wtedy, że to już koniec, bo nie będziesz umiał dalej ze mną być po tym, co zrobiłam, a Ty zostajesz. Zostajesz zawsze. Zaprzeczasz, kiedy mówię, że jestem beznadziejna i ciągle powtarzasz, że chyba się pomyliłam i chciałam napisać, że świetna. Nie zwracasz uwagi na moje niedoskonałości. Kochasz mnie właśnie taką, z każdą wadą, którą tylko Ty potrafisz zamienić w zaletę. / dontforgot
|
|
 |
`Wiesz, co w tym wszystkim jest najśmieszniejsze? Nie to, że po roku dalej nie mogę wyplenić Cię dostatecznie mocno z swojej pamięci by zakochać się w kimś innym, nie, to nie to. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że ostatnio nie wyszło mi z pewnym chłopakiem, po pół roku znajomości, i zamiast rozpamiętywać jego i to wszystko co się działo między nami, to ja właściwie jakbym miała to gdzieś, pamiętam, ale się tym nie przejmuje. A z Tobą jest inaczej. Ty zawsze wysuwasz się na pierwszy plan w mojej głowie. Nigdy nie mogę powstrzymać myśli gromadzących się w moim umyśle, jeśli Ty w nich jesteś. Już kompletnie ześwirowałam na Twoim punkcie.. / brightnessjeah.
|
|
 |
`Po co rozpaczać nad rozlanym mlekiem, skoro garnek jest tak niestabilny i kiedyś i tak by się wylało. / brightnessjeah.
|
|
 |
`Doskonale wiem, że powinnam wyrzucić moje wszystkie myśli i marzenia o Tobie do pudełka z napisem "zakazane" i zakopać je gdzieś głęboko, albo najlepiej zrzucić z najwyższej skarpy jaką tylko bym znalazła, by w końcu ruszyć kołem swojego życia. Tak, wiem to. Ale trochę ciężej się do tego mi zastosować. Zwłaszcza, kiedy Cię widzę. Wiesz, nadal kocham Twój uśmiech. Chociaż jest taki bezczelny.. Ale jednak dla mnie najpiękniejszy na całym świecie. To już świadczy o tym, że musiałam nieźle ześwirować na Twoim punkcie, w końcu minęło tyle czasu od naszego rozstania a dla mnie Ty dalej jesteś najlepszym prezentem, jaki mogłabym dostać od Boga. No ale kocham Twój uśmiech, i będę kochać chyba zawsze. Naprawdę nie wiem jak zniosę kolejny raz Twój widok, ale niby rutyna uodparnia i nudzi, więc kiedy staniesz się moją rutyną, może wtedy w końcu się odkocham. / brightnessjeah.
|
|
 |
`Poczułam wibrację telefonu przy moim prawym udzie i pomyślałam z głupią nadzieją, że może to TY napisałeś. Jaka była moja radość gdy odczytałam głupią emotkę wysłaną przez Ciebie. Odesłałam Ci ją. A teraz dostałam kolejnego sms i zamiast go czytać piszę to, by nie poddać się emocjom.. Dlaczego wciąż mi na Tobie zależy? Chociaż tyle razy mi udowodniłeś, że nie warto. Moje serce chcę o Ciebie walczyć, nie zaakceptowało, że już do mnie nie należysz i już nigdy nie będziesz.. / brightnessjeah.
|
|
 |
Za każdym razem gdy o Tobie myślę rysuje sobie gwiazdkę w zeszycie. I wiesz co? Mam już tam już swoje własne niebo.
|
|
|
|