 |
|
Przytul mnie cholernie mocno i pokaż innym jak to się robi, gdy oni nie są w stanie mi pomóc..
|
|
 |
|
Teleportuj się do mnie ;*
|
|
 |
|
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi.ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał :
- miłego dnia kochanie.
zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział:
- i tak Cię kocham.
|
|
 |
|
rozpierdolił ją ten jego nieziemski uśmiech.
|
|
 |
|
zakręciło w głowie, powiało lekkim chłodem, oj kolegoo. Będziesz mój!
|
|
 |
|
siedziała na krawężniku, malując palcem serce w rozsypanym cukrze.
|
|
 |
|
Paznokcie pokryła krwistoczerwonym lakierem,
A na usta nałożyła malinową szminkę .
Wskoczyła w amarantową sukienkę i fioletowe szpilki.
I pobiegła udowodnić światu, że jest jednak coś warta .
|
|
 |
|
Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu.
Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru.
Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca..
|
|
 |
|
Stojąc przed lustrem robiła na włosach warkocze ,
Związując je groszkowymi kokardami.
Chciała być znowu beztroskim, nieświadomym dzieckiem.
|
|
 |
|
chciałabym uchwycić na zdjęciu, każdy moment, w którym śmialiśmy się i wygłupialiśmy.
|
|
 |
|
Wstań ! mówię wstań , kurwa ! podnieś dupę i rusz się z miejsca . nie rycz za tym skurwielem , nie jest tego wart - spójrz , jesteś zajebista bez Niego , nie potrzebujesz Jego marnej połówki - sama tworzysz jedną , zajebistą całość !
|
|
 |
|
Balansuję na krawędzi swoich uczuć i marzeń.
|
|
|
|