 |
Te, kozaku jeden, wiem, że kochasz moje oczyska i w ogóle Nasze densy są oczywiście proelo. ♥ Ta muza, klimat, nie? Wspólne siedzenie do wczesnego ranka i poranny zgon. Albo patrzenie jak jedno śpi i te uśmieszki. Tak, mamy zrytą banią, toż to wiadomo, hahaha ;D Doskonale wiesz, że chcę Twój głos słyszeć dzień w dzień i będę. ;D Jeszcze nie raz usłyszysz kozacką rozkminę. No bo wiesz, jesteś moim najlepszy ziomem, man. Lov ♥
|
|
 |
nie mogę ci obiecać, że rozwiążę wszystkie Twoje problemy, ale mogę Ci obiecać, że nie zostawię Cię z nimi samego.
|
|
 |
z krótkim "jezu, chodź" wyciągał mnie w środku zimy na dwór, w samym sweterku i skarpetkach. w pośpiechu tłumaczył, że musi mi pokazać coś niebywale ważnego, po czym brał mnie na ręce i zarówno osłaniał, jak i ogrzewał, swoimi ramionami. na zaśnieżonym chodniku, mrużąc oczy przed padającym śniegiem, wyznawał szeptem, jak kocha i komplementował moje udekorowane białym puchem włosy. w końcu, na pytanie o to, co chciał mi właściwie pokazać, uśmiechał się zmieszany i oznajmiał: "no, pada!".
|
|
 |
nie każdy koszmar kończy się po przebudzeniu . | choohe
|
|
 |
i wiesz, tu odległość nie ma najmniejszego znaczenia, chociaż każde z Nas doskonale wie, że nawet ten najkrótszy kilometr z setek innych, na co dzień odbiera całkowity sens, na kolejny oddech, na chęć trwanie w tym wszystkim, wciąż tak naprawdę nie znając podstaw tego na czym się stoi. kilometry, zamazujące w tle jakąkolwiek nadzieję na to, że w końcu kiedyś może być lepiej, że może ta granica, gdzieś pomiędzy jednym a drugim życiem wreszcie zniknie, realizując kolejno każde z marzeń, w coś co będzie bez zbędnych ale, pomimo bądź wbrew temu, coś co będzie na pewno. / endoftime.
|
|
 |
doceń wroga bo nie wiesz z której strony dobierze ci się do dupy
|
|
 |
Pasożyty należy tępić
albo wskazać im drogę wyjścia.
|
|
 |
To co nas ponosi
lubi nami władać.
|
|
 |
Drukowanymi.. Wymalowane na czole racje
z pewnością poprawiłyby komunikację.
|
|
 |
W białych rękawiczkach
pulsu nie ogarniesz, szeptu nie usłyszysz.
|
|
 |
Bijący się z myślami. Walczą sami ze sobą.
|
|
 |
Nigdy nie mów nigdy. Nigdy nie mów zawsze. To co się uniesie, kiedyś na bank spadnie. / Hades - Nigdy
|
|
|
|