|
W wieku 16 lat zaszła w ciążę i urodziła dziecko . To nic ,że zgwałciło ją brutalnie 2 chłopaków...To nic ,że próbowała odebrac sobie życie jakieś tysiąc razy , to nic ,że jest pod stałą opieką psychologa ,i nie może życ bez leków .To nic ,że boi się wyjśc z domu . Ludzie i tak uważają ,że się skuwriła ,zeszmaciła ,puściła ... I wiele innych obrzydliwych ,potwornych rzeczy o niej mówią .A Ty się martwisz ,że widzieli Cię sąsiedzi jak najebana wracałaś do domu .
|
|
|
Fałszywy przyjaciel to oksymoron, co drugi szuja
Kawał kurwy, reszta ch*ja
|
|
|
|
" niedawno byliśmy dziećmi, a świat był piękny, potem doszły problemy, uczucia, jakieś błędy. " < 3
|
|
|
Na pewno kiedyś się skaleczyłeś. Kiedy mama próbowała przemyć ranę, krzyczałeś i płakałeś, bo szczypało, bolało, a krew nadal się lała. Tak samo jest z sercem. Kiedy pęka od wspomnień na początku nie możesz znieść tego co się dzieję, potem serce się goi tak jak stłuczone kolano./esperer
|
|
|
"i kurwa gdybym wiedział, ze ta chwila jest ostatnia - stanąłbym przed nim, za nim i trzymał, by złapał oddech.. czemu dałeś mu odejść?!"
|
|
|
Szczęścia jakiego doświadczam, gdy całuję Twoje usta, nie da się porównać z niczym innym.
|
|
|
Pamiętaj! Kobieta ma pełno przyjaciółek, które są jak brygada antyterrorystyczna. Ona nic ci nie zrobi, ale przyjaciółki cię powieszą.
|
|
|
A to co sobie mówiliśmy, brzmiało tak prawdziwie.
|
|
|
Moje obecne marzenie? Żeby ktoś odwiedził mnie bez zapowiedzi, po prostu dzwoniąc do drzwi. Bez umawiania się, na facebooku, przez telefon, smsem.
|
|
|
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć.
|
|
|
oprócz uczuć, dawaliśmy sobie oboje tak wiele krzyku. oprócz wspólnie spędzonnych chwil, mieliśmy dużo tych, podczas których nie mogliśmy znieść widoku swojej osoby. oprócz rozmów, były tygodnie milczenia. oprócz miłości, było cierpienie i łzy. oprócz Nas były wraki ludzi - zniszczonych rzekomą piękną miłością. || kissmyshoes
|
|
|
"czym sobie na to zasłużyłam?"-wydarłam się,łapiąc Go za szmaty i próbując zmusić do mówienia. odepchnął mnie,wkurwiony. "odpierdol się"-wybełkotał. był na tyle pijany, że ledwie gadał. "mów do cholery. co ja Ci takiego zrobiłam?"-krzyczałam,przez łzy. "co mi kurwa zrobiłaś? byłaś przy mnie, i pozwoiłaś żebym się w Tobie zakochał, i mnie kurwa tym zabiłaś" - wydarł się na pół bloku,prawie wypluwając gardło. patrzyłam na Niego z przerażeniem. oboje milczeliśmy. "zabiła mnie Twoja miłość,tak bardzo mnie zabiła.."-powiedział cicho,udając się w kierunku drzwi. "kocham Cię Żaklina, i to jest tak silne, że mnie zabija"- dodał,zamykając za sobą drzwi. osunęłam się na podłogę, nie mogąc powstrzymać łez. ryczałam,zagryzając pięści,żeby tylko nie krzyczeć z bólu, żeby tylko nie pokazać, że On też mnie zabił, kochając mnie tak mocno... || kissmyshoes
|
|
|
|