 |
'Zawsze byłem sam, bo prócz mamy w domu pusto. Szacunek do niej mam, dziś rozumiem rzeczy mnóstwo.'/Bonus RPK
|
|
 |
Jak dobrze mieć przyjaciółki,które pomimo Twojego upadku, podnoszą Cię z gleby, otrzepują ubrania i każą iść dalej. Cudownie mieć przy sobie takie osoby, które się od Ciebie nie odwracają, bo popełniasz błędy i wierzą, nawet jeśli Ty zwątpiłeś. Dziękuję,że jesteście, po prostu. Z Wami to wszystko poukładam i ogarnę. Wezmę się w garść i będę lepsza dla Was i dla niego. /esperer
|
|
 |
-Nienawidzę Cię, rozumiesz? Nienawidzę za to co mi dałeś, a potem bezczelnie odebrałeś. Już nic nie będzie takie samo, już nikt nie będzie miał takich zajebistych zielonych oczu i już nikt tak jak Ty nie będzie się uśmiechał na mój widok. Boli mnie to,że spieprzyliśmy sprawę, że już nas nie ma i ciężko mi pogodzić się z tym, że widocznie dla Ciebie to nie było aż tak ważne. Nie pytaj co u mnie, bo odpowiedź znasz, widzisz przecież co robię ze swoim życiem. - Ja też tęsknię i nie potrafię zapomnieć. /esperer
|
|
 |
Dokładnie kilka minut temu doznałam paraliżującego strachu, że on o wszystkim się dowiedział. Łzy podeszły mi do oczu, a serce wydawało się zaraz wypaść z klatki piersiowej i stanąć sobie obok. Wtedy przeklinałam w duchu swoją głupotę i pieprzony egoizm. Wtedy uświadomiłam sobie, że jeśli się nie ogarnę to go stracę, tak naprawdę on po prostu odejdzie. Bierz się w garść, bierz, bierz jeśli nie chcesz tego do końca spierdolić. /esperer
|
|
 |
'Przespałem gimnazjum, bo marzyłem o rapie.' /Green
|
|
 |
'Hajs to bejmy, worek-tytka, a czip to szlug, jeśli wiesz o czym mówię to jesteś częścią miasta i masz swój styl, który z Twoich ulic wyrasta.'/Paluch
|
|
 |
'Piona dla chłopaków, dobrych ekip się tu wesprze tutaj kilka miast bije jednym sercem.'/MDM
|
|
 |
Jest moją przyjaciółką, a wiesz co to oznacza? Zawsze będę stać za nią, bez względu na to co zrobi. Nigdy się od niej nie odwrócę, nawet jeśli będę ostatnia z wyciągniętą w jej kierunku dłonią. Nierozłączne od kilkunastu lat i choć kilka osób próbowało to zjebać, nie poddajemy się i za każdym razem to co nas łączy jest silniejsze. Mogę dostać za nią w mordę, kiedy ona jest zbyt słaba by przyjąć ciosy. Kiedy nic nie idzie zgodnie z planem, ja jestem i trzymam ją za rękę. Mam wszystko, bo mam taką przyjaźń. /esperer
|
|
 |
-Co tam kochanie? -Milczę, bo przecież nie mogę odpowiedzieć jak zjebałam sprawę. -Kochanie, co to był za kolega, z którym tam stałaś? -Wzruszam ramionami, bo nie może się dowiedzieć, że u mnie słowo 'kolega' poszło dalej./esperer
|
|
 |
|
Teraz widzę ile się pozmieniało, ile się skurwiło, ile się zjebało.
|
|
|
|