 |
|
Być może
to miłość porusza Ziemię.
|
|
 |
|
Czasami trudno pogodzić się z sytuacją, w której się znajdziemy, potrzebujemy płakać. Ale i to nigdy nic nam nie daje.
|
|
 |
|
Mamy różne życie, inne sprawy, milion twarzy, pięćset straconych walk, zero przegranych wojen i te same dusze.
|
|
 |
|
- A wie pan co jest najlepsze w złamanym sercu? - zapytała bibliotekarka.
pokręciłem głową. - tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania .
|
|
 |
|
Teraz, jesteś już tylko osobą którą kiedyś znałam.
|
|
 |
|
Chcę Cię mieć sam na sam. Niepotrzebny mi tłum.
|
|
 |
|
Jeśli kochasz, nie pozwól, aby zniszczyła to codzienność.
|
|
 |
|
Chciałabym Cię zrozumieć ale boje się że już nie umiem.
|
|
 |
|
nadchodzą momenty, kiedy niesamowite ciepło oblewa wnętrze Twojego ciała, chcąc ugotować każdy z Twoich organów. serce zaczyna skakać jak wirująca pralka. chcesz krzyczeć, ale odbiera Ci mowę. pragniesz płakać, ale Twoje kanaliki łzowe odmawiają posłuszeństwa. rzucasz się w amoku, nie wiedząc co robić. patrzysz ślepo w jeden punkt, opadając z sił. nie potrafiąc uwierzyć w coś co Cię właśnie spotkało. budzisz się w środku nocy, oblana potem na dywanie, na który upadłaś z niemocy. rękawy brudne od tuszu. pod paznokciami tynk ze ścian. a podniesienie powiek staje się jedną z brutalniejszych rzeczy jakie Cię ostatnio spotkały. wehikuł czasu zabiera Cię do rzeczywistości, teraźniejszości nieusilnie każąc Ci z nią walczyć, wiedząc że nie masz najmniejszych szans bo chociażbyś spłonęła od wewnątrz, paląc każdy z własnych organów począwszy od serca uczucie przerażenia nie spłonie już nigdy.
|
|
 |
|
Być zawsze słońca promykiem jasnym, dla tych co słońca mają za mało.
|
|
 |
|
Ucz się na przeszłości, żyj teraźniejszością, patrz w przyszłość.
|
|
 |
|
Podążasz za tym, co czujesz w środku.
|
|
|
|