głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika prostozserca

Serwujemy jedynie puste słowa   które zawsze smakują tak samo.

notcorrect dodano: 29 stycznia 2012

Serwujemy jedynie puste słowa, które zawsze smakują tak samo.

Bolało mnie to  ale nie chciałam Ci o tym mówić. Przecież to tylko ja.

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Bolało mnie to, ale nie chciałam Ci o tym mówić. Przecież to tylko ja.

Zbyt wielki natłok myśli. Wszystko się kumuluje  tylko po to aby w końcu wybuchnąć. Nie do wiary  że potrafię mieć tak wiele sprzeczności w sobie  tak wiele przeciwnych do siebie myśli.

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Zbyt wielki natłok myśli. Wszystko się kumuluje, tylko po to aby w końcu wybuchnąć. Nie do wiary, że potrafię mieć tak wiele sprzeczności w sobie, tak wiele przeciwnych do siebie myśli.

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność  a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno  że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

momentem zwrotnym jest ten w którym nie możesz się rozpłakać bo nie masz już czym. kiedy Twoje ciało nie potrafi zareagować na ten prymitywny ból wbijającego się noża w Twoje plecy przez sam los. mózg nie jest w stanie przetworzyć pytania dlaczego życie tak strasznie kopie Cię w Twoją godność, a Twoje ręce nauczyły się drżeć na tyle mocno, że trzymanie kubka z kawą sprawia Ci problem jak co najmniej u staruszka z pląsawicą.

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem  znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros  poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie  drżące  zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare  a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze  kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz  marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość  że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby  się  szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca  w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

abstracion dodano: 28 stycznia 2012

stoisz na tym pieprzonym balkonie o 4 nad ranem, znudzona kotłowaniem się w łóżku i niemocą spłodzoną przez niemożność zaśnięcia. w ustach papieros, poruszając tylko zębami kiepujesz za barierkę. dłonie, drżące, zmarznięte w kieszeniach Twojej bluzy. wszystko jest przerażająco szare, a cisza o tej porze porównywalna do tej w horrorze, kiedy morderca poluje na swoją ofiarę. stoisz, marzniesz i powstrzymujesz się od rutynowego płaczu mając świadomość, że zamiast łez z Twoich kanalików wydostałyby się, szklące sopelki zważając na temperaturę i stan emocjonalny Twojego serca, w którym musisz zamykać drzwi zważywszy na przeciąg i panującą w nim pustkę.

Są osoby  których nie zapomnę do końca życia. Jak myślisz  znalazłbyś się wśród tych osób?

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Są osoby, których nie zapomnę do końca życia. Jak myślisz, znalazłbyś się wśród tych osób?

Życie jest jak puzzle. Zamiast cieszyć się tymi elementami  które udało nam się ułożyć  zastanawiamy się nad tymi  których nie ma...

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Życie jest jak puzzle. Zamiast cieszyć się tymi elementami, które udało nam się ułożyć, zastanawiamy się nad tymi, których nie ma...

Kiedyś zastanawiałam się co jest wyrazem największego bólu i rozpaczy. Dziś znalazłam odpowiedź. Nie chodzi o łzy  nie chodzi o użalanie się nad sobą. Kiedy dotknie się prawdziwego dna bólu  panuje zupełna cisza. Nikt nie szuka pomocy  nikt nie szuka usprawiedliwienia. Stajemy się po prostu unieruchomieni  nic już nas nie obchodzi  o nic nie dbamy  izolujemy się od wszystkiego i wszystkich i otulamy się ciszą.

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Kiedyś zastanawiałam się co jest wyrazem największego bólu i rozpaczy. Dziś znalazłam odpowiedź. Nie chodzi o łzy, nie chodzi o użalanie się nad sobą. Kiedy dotknie się prawdziwego dna bólu, panuje zupełna cisza. Nikt nie szuka pomocy, nikt nie szuka usprawiedliwienia. Stajemy się po prostu unieruchomieni, nic już nas nie obchodzi, o nic nie dbamy, izolujemy się od wszystkiego i wszystkich i otulamy się ciszą.

Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz  ale uwielbiam Cię słuchać.

notcorrect dodano: 28 stycznia 2012

Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiam Cię słuchać.

Gdy trzymałeś mnie w swych ramionach zwykle próbowałam uwodzicielsko zagryzać wargę  na co reagowałeś szerokim uśmiechem i całowałeś w głowę.

yousee dodano: 27 stycznia 2012

Gdy trzymałeś mnie w swych ramionach zwykle próbowałam uwodzicielsko zagryzać wargę, na co reagowałeś szerokim uśmiechem i całowałeś w głowę.

Stałam w półmroku kuchni trzymając w dłoniach gorący kubek z herbatą.Blask księżyca oświetlał moją twarz.Wpatrywałam się w twoje oczy analizując każdy skrawek ciała.Mogłam być sensem twoje życia ale byłam jedynie zwykłą koleżanką.

yousee dodano: 27 stycznia 2012

Stałam w półmroku kuchni trzymając w dłoniach gorący kubek z herbatą.Blask księżyca oświetlał moją twarz.Wpatrywałam się w twoje oczy analizując każdy skrawek ciała.Mogłam być sensem twoje życia ale byłam jedynie zwykłą koleżanką.

Uwodzicielsko zaciągnęła się papierosem  a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia...

yousee dodano: 27 stycznia 2012

Uwodzicielsko zaciągnęła się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia...|

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć