 |
Desperacko szukałam szczęścia w Jego miodowych oczach, uśmiechu, dłoniach, włosach. Jak dotarłam do tego organu zwanego sercem, pokochałam Go całego, uzależniając się zarazem od Jego ciepłych oddechów na moim policzku. Wyobraź sobie teraz jak trudno mi zapomnieć. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
Płakała.Łzy spływały jej z zawrotną prędkością na świeże rany na ręce.Z daleka dostrzegała przez mgłę światła nadjeżdżającego samochodu.Siedziała na środku ulicy,otulona przez wiatr.Obok puste opakowanie po tabletkach nasennych i butelka po tanim winie.To był On.Widząc ją całą zapłakaną zatrzymał samochód i z przerażeniem wybiegł na ulice,biorąc ją na ręce.Niewładnymi rękami chwyciła Go za szyję.Zaczął krzyczeć wzywać pomocy,po czym podbiegł do auta i kładąc ją na siedzeniu powiedział że jedziemy do szpitala.Tylko się roześmiała na te słowa i chwyciła Jego rękę,która właśnie przekręcała kluczyki w stacyjce.Zdołała wypowiedzieć tylko;''teraz za późno,byłoby inaczej gdybyś wtedy przy mnie był.''Jej oczy mimowolnie się zamknęły,a serce bijące jak oszalałe ucichło i biło coraz wolniej i wolniej.''Teraz już nigdy Cię nie opuszczę''Wyszeptał,po czym nacisnął gaz i z wielkim hukiem skończyło się ich życie,tak słuch o nich zaginął.Zostali już na zawsze razem.|imagine.me.and.you|
|
|
 |
Dzisiaj pijemy za babski świat, za frajerów i cweli, którzy zjebali i za tych cholernych szczęściarzy, którzy jeszcze nas poznają. / nieperfekcyjna.
|
|
 |
Ha! Morda boli, co? Widzisz, kolejna przekonała się jak wielkim jesteś sukinsynem, Skarbie. / just_kapsel.
|
|
 |
Z Tobą czy bez raczej bez. Raczej z rapem.
|
|
 |
Wiesz, ja nie mam kumpli podzielonych na tych z którymi pije, tych z którymi dobrze się bawię, i tych z którymi płaczę - mam tych samych kumpli od smutków, od szczęścia i od picia.
|
|
 |
Nie pierdol mi, że jesteś ciekaw co u mnie - fałsz masz wypisany na mordzie.
|
|
 |
Jestem tutaj, ale przechylając kieliszek myślami gonie wspomnienia.
|
|
 |
Pamiętaj, tylko Ty znaczysz zajebiście wiele.
|
|
|
|