 |
|
Nie lubię czekać.. Nie lubię żyć nadzieją, chcę być pewna, że jesteś i że nigdy nie odejdziesz. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
podobno po ziole wszystko jest lepsze, to zajaraj, może debilizm Ci przejdzie.
|
|
 |
|
może i lepiej, że nie jesteśmy razem. łatwiej mi z tym, że nie mogę być z Tobą, niż z tym, że mogłabym Cię stracić.
|
|
 |
|
Gdybym chociaż usłyszała krótkie "wrócę" wszystko wyglądałoby inaczej. Teraz, sama do końca nie wiem na czym stoję, nie mam argumentu, którego mogę się trzymać, nie mam obietnicy, która pozwoliłaby mi żyć.. Nie mam niczego, nie mam tej pieprzonej pewności, że Ty jeszcze kiedyś będziesz. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Dziś chciałabym zasnąć. Przebudzić się za kilka miesięcy i pierwsze co zobaczyć to Jego twarz. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Kolejny raz czuję jak odchodzi ktoś ważny.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Mało kiedy spotykało nas to szczęście bycia sam na sam chociażby na kilkadziesiąt sekund. A przecież tak bardzo tego pragnęłam, tak wiele miesięcy swojego życia poświęciłam na modlitwy, by chociaż przez chwilę był przy mnie. Niepotrzebnie.. Nikt nie chciał mnie wysłuchać, nikt nigdy nie słyszał mojego płaczliwego krzyku, nikt nie sprawił, by było tak, jak w chwilach, gdy zamykam oczy... / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Może właśnie tak miało być? Może ja jednak miałam cierpieć, miałam czuć ból, on miał mnie zabijać.. Może urodziłam się po to, by być Jego zabawką? A moje życie to pasmo niepowodzeń i tęsknoty za kimś, kogo nie mogę mieć? / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Ufamy im bezgranicznie, nie przyjmując do siebie faktu, że zawsze będziemy tylko na chwilę, na moment, nigdy na dłużej.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Nigdy Więcej Tamtych Dni .
|
|
|
|