 |
Tego dnia przestałam płakać, uświadomiłam sobie, że każdy chłopak to taki sam dupek, czy blondyn czy brunet.
|
|
 |
Pocałujmy się. Spróbujmy.
|
|
 |
na osobności była poezja i wino, a przy ludziach udawał,że mnie nie zna.
|
|
 |
nie mam czasu się z kimś zadawać i udawać że mi nastrój poprawia
|
|
 |
Przytłacza mnie życie od poniedziałku do piątku
|
|
 |
W chwilach ostatecznego lęku kocha się chyba każdego, kto wtedy przy nas jest. Wystarczy, że jest blisko nas. Ktokolwiek to jest.
|
|
 |
Bo usycham z niezdecydowania zawahania niepewności rozczarowania nadmiaru obowiązków tęsknoty i niewytłumaczalnego uszczerbku na psychice
|
|
 |
wszystko w porządku, tylko nie każcie mi mówić tego, co myślę i jak myślę
|
|
 |
nie jestem niemiła. jestem realistką, a rzeczywistość bywa często okrutna.
|
|
 |
zrzuciłeś moje serce z dziesiątego piętra.
|
|
 |
bądź ze mną, przecież wiesz, że będzie Ci ze mną dobrze. niczego Ci nie zabraniam. możesz dalej imprezować z kolegami. tylko.. między jednym, a drugim piwem musisz po prostu mnie kochać. i to wystarczy.
|
|
 |
Możesz go ignorować, możesz się wściekać, może wydawać się nieludzki, może zadawać ból, ale jeśli go kochasz, nie pozwól mu odejść.
|
|
|
|