 |
Tamtego wieczoru staliśmy na przeciw siebie kurczowo trzymając swoje dłonie.
Nawet niepotrzebny był nam trzepot romantycznych słów.
Właśnie wtedy uwięziona w Twoich oczach zrozumiałam, że jestem częścią najczulszego oddechu jaki skradasz światu.
|
|
 |
Zmarzniętymi palcami wybiła cicho na metalowej klawiaturze dziewięć cyfr, tak bardzo jej obcych. Nabrała powietrza głęboko w płuca, że aż poczuła jak ogarnia ją chłód zimnych od wiatru murów. Zamknęła oczy, wsłuchała się w głuchy dźwięk nieodbieranego połączenia.
Za trzecim razem, gdy próbowała siłą woli wyciągnąć Go ze słuchawki, przezroczysta, słona łza spłynęła po jej gładkim, bladym policzku.
Nie odebrał. Może śpi. Nie chciał odebrać. Może właśnie z Nią rozmawia. Może właśnie teraz On pieści jej ciało, całuje jej usta, a w kącie pokoju cicho wibruje telefon..
|
|
 |
Mężczyźni? Wykorzystuje się ich w razie potrzeby. Gadać z nimi nie warto, bo kto by gadał z penisem. Powiedzmy, że to taki napęd do disla. Trochę za duży i niepraktyczny, ale jak nie ma pod ręką nic innego…
|
|
 |
Lepiej być kanciastym 'czymś', czy okrągłym 'niczym'?
|
|
 |
Zszedł na dół, starając się nie patrzeć na nią zbyt długo, jak na słonce, lecz widział ją, jak widzi się słońce, nie patrząc nawet.
|
|
 |
- Znowu płaczesz... - Głos mu drżał, gdy podszedł do mnie i uklęknął, chwytając w swoje ręce moje własne. - Znowu przeze mnie.
- Nie przez ciebie - zaśmiałam się ochryple - przez to, co ze mną robisz.
|
|
 |
Ogłoszenie. Wprowadź się do mnie, zostań nowym lokatorem. Serce.
|
|
 |
Mam takie niesamowite myśli na myśli, że nawet moja własna podświadomość się rumieni.
|
|
 |
Jedyną rzeczą bardziej przygnębiającą od niemożności odnalezienia kogoś jest bycie nieodnalezionym.
|
|
 |
Emocje wyzwalają nowe emocje i wtedy trudniej trafić po rozum do głowy.
|
|
 |
Największą słabością większości ludzi jest wahanie, czy powiedzieć o swojej miłości innym ludziom, gdy jeszcze żyją.
|
|
 |
Należę do typu dziewczyn, które znajduje się martwe w nędznym pokoiku z pustą fiolką tabletek w ręku.
|
|
|
|