 |
|
jedyne przydatne czego nauczyłam się na studiach to tego, żeby nigdy się nie poddawać. wchodzić oknem jeśli nie da się drzwiami. nie jęczeć, nie płakać, panować nad stresem i emocjami. pokazywać pewność siebie i zawsze dążyć do celu.
|
|
 |
|
Muminki
Bobek do Małej Mi:
- Poczęstowałbym cię cukierkiem, ale się boję.
- Czego się boisz?
- Że weźmiesz.
|
|
 |
|
-niedobrze mi...
-tak ogólnie, w życiu? czy będziesz rzygał?
|
|
 |
|
Usłysz mój krzyk, gdy mijam Cię milcząc…
|
|
 |
|
Tęskniłam, godząc się na Jego obojętność. Może wolałam sama podpalać ostatni żar nadziei, niż uświadomić sobie, że w Jego życiu nie ma dla mnie miejsca. Tkwiąc tak w bezustannej niepewności, traciłam siebie, nie zyskując Jego..
|
|
 |
|
Patrzył w jej zaszklone oczy i tak od razu znał prawdę. Nie pytał dlaczego, wiedział, że powody które wymieni, to nie te, które bolą najbardziej. Nie wymagał, by potrafiła mu zaufać, sam chciał ją tego nauczyć. Chciał być jedynym, który rozszyfruje pin do jej serca.
|
|
 |
|
Proszę, zrób wszystko, by to się jeszcze nie skończyło. Nie pozwól mi wytrzeźwieć zbyt szybko. Chcę jak najdłużej być odurzona tym stanem.. Upita miłością.
|
|
 |
|
- Wednesday, myślisz, że pewnego dnia wyjdziesz za mąż i urodzisz dzieci?
- Nie.
- A jeśli spotkasz mężczyznę, który będzie cię wielbił? Który zrobi dla ciebie wszystko, będzie oddanym sługą? Co wtedy?
- Byłoby mi go żal.
— No tak, trochę mi ciebie żal.
|
|
 |
|
Miłość jest wtedy, gdy on z dnia na dzień staje się dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic oryginalnego. Jestem zbiorowym dziełem wszystkich, których w życiu poznałam.
|
|
 |
|
Czasem dzień jest zły tylko dlatego, że Cię w nim nie ma.
|
|
 |
|
Przecież jestem tak banalna, że aż typowa; nic się nie dzieję. Jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej, tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej. Teraz tylko trwam, nie wierząc i nie oczekując.
|
|
|
|