 |
|
Bo to co nas łączyło, przez pewien czas łudząco przypominało miłość..
|
|
 |
|
Tak długo walczyłam z tym, aby pozwolić ci odejść.
A teraz wracasz, jakbyś wierzył, że to da się jeszcze ocalić..
|
|
 |
|
Chciałabym tylko, żeby On wiedział, jak bardzo boli mnie każda łza, spowodowana Jego obojętnością. Jaki ból sprawia mi wypruwanie z serca resztek uczuć, które z każdą chwilą wypalają coraz bardziej moją duszę. Jak boli trwanie w bezdechu, gdy wiesz, że czekasz na kogoś, kto wcale nie ma zamiaru do ciebie wracać.. On powinien to wiedzieć. Powinien czuć się odpowiedzialny za to, że zawładnął moim nieufnym sercem. Powinien mieć tą świadomość, że był jedynym, któremu się to udało..
|
|
 |
|
Wiesz, najbardziej znienawidziłam Go za to, że widział we mnie coś więcej niż inni, a mimo to pozwolił, by było tak, jakbyśmy się nigdy nie poznali..
|
|
 |
|
Nie chciałam się w Tobie zakochać. Przepraszam.
|
|
 |
|
Wzięłam kartkę i długopis. Wypisałam na niej wszystkie ważne dla nas daty, wszystkie piosenki i miejsca, które przypominają mi Ciebie. Spisałam wszystko, co dotyczyło nas. Następnie wzięłam zapalniczkę. W kilka sekund kartka zamieniła się w popiół. Tyle zostało. Pozbyłam się wspomnień. / napisana
|
|
 |
|
KŁÓCIMY SIĘ JAK RODZEŃSTWO ALE PIEPRZYMY JAK MISTRZOWIE. ”
— True Blood
|
|
 |
|
Pewnego dnia okazuje się, że istnieją ludzie, których nigdy nie zobaczysz ponownie. Przynajmniej, nie w taki sam sposób. ”
— bo kiedyś znów się zobaczymy
|
|
 |
|
You're not rich until you have something that money can't buy.
|
|
 |
|
Wiesz, czego nienawidzę najbardziej? Nienawidzę paru pierwszych dni po naszej rozłące, czasami tygodnia, czasem miesiąca. Nienawidzę tego czasu kiedy wiem, że mogłabym być tam z Tobą, a jestem tu. Nienawidzę tej świadomości, że znów zaczynam tęsknić, nie mogę Cię zobaczyć, a jedyne co mogę zrobić to gapić się daleko przed siebie i myśleć, że gdzieś tam za horyzontem mieszkasz sobie i żyjesz spokojnie bez świadomości, że ktoś oddałby wszystko, by Cię choć przez chwilę Cię ujrzeć. Nienawidzę tych nocy, gdy śpię na poduszce mokrej od łez i nie mam nawet siły, by się podnieść. Ból spowodowany Twoją nieobecnością w moim życiu jest gorszy od zamętu jaki w nim zrobiłeś.
|
|
 |
|
I brnąłem w to, Ty tam, ja tu.. I chuj. Nigdy nie zapomnę smaku Twoich ust
|
|
 |
|
Wiesz, ale to nie jest takie łatwe, bo zmienić - znaczy zaakceptować charakter.
|
|
|
|