![dzisiaj mogę dać Ci tylko uśmiech jointa i piwo na dachu wieżowca. dzisiaj nie dostaniesz ode mnie niczego więcej prócz udawanego szczęścia. dzisiaj jestem inna trochę mniej szczęśliwa niż zawsze. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
dzisiaj mogę dać Ci tylko uśmiech, jointa i piwo na dachu wieżowca. dzisiaj nie dostaniesz ode mnie niczego więcej, prócz udawanego szczęścia. dzisiaj jestem inna, trochę mniej szczęśliwa niż zawsze. || kissmyshoes
|
|
![Robi dwa mocne po czym wypija swojego prawie do połowy jednym łykiem. Podaje mi papierosa i zapalniczkę. Trzęsą mi się dłonie boję się. Widzi to i mówi: Kocham Cię wiesz ? Wiem. Zaciąga się tak głęboko jakby miał zaraz umrzeć jakby to miał być ostatni papieros w jego życiu. Patrzy na mnie patrzy na mnie tymi miodowymi oczami z taką siłą że aż zaczynam dostawać dreszczy patrzy i pyta: Co z tym zrobimy ? Nie mam pojęcia. Cóż naprawdę nie miałam.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Robi dwa mocne, po czym wypija swojego prawie do połowy jednym łykiem. Podaje mi papierosa i zapalniczkę. Trzęsą mi się dłonie, boję się. Widzi to i mówi: - Kocham Cię wiesz ? - Wiem. Zaciąga się tak głęboko, jakby miał zaraz umrzeć, jakby to miał być ostatni papieros w jego życiu. Patrzy na mnie, patrzy na mnie tymi miodowymi oczami, z taką siłą, że aż zaczynam dostawać dreszczy, patrzy i pyta: - Co z tym zrobimy ? -Nie mam pojęcia. Cóż, naprawdę nie miałam.
|
|
![Kiedy patrzę w niebo widzę Twój uśmiech jest mi lepiej. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Kiedy patrzę w niebo, widzę Twój uśmiech, jest mi lepiej. / Endoftime.
|
|
![W swych wielkich dłoniach trzyma moje tak maleńkie i kruche serce. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
W swych wielkich dłoniach trzyma moje tak maleńkie i kruche serce. / Endoftime.
|
|
![nie możesz być ze mną tylko wtedy gdy wspinam się ku górze. musisz być ze mną nawet wtedy gdy z ogromną prędkością spadam w dół wtedy jesteś prawdziwy wtedy jesteś mój wtedy jestem w stanie zrobić dla Ciebie wiele. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
nie możesz być ze mną tylko wtedy, gdy wspinam się ku górze. musisz być ze mną nawet wtedy, gdy z ogromną prędkością spadam w dół - wtedy jesteś prawdziwy, wtedy jesteś mój, wtedy jestem w stanie zrobić dla Ciebie wiele. || kissmyshoes
|
|
![Przyszedł jest. Jego dłonie na moich plecach tyle ciepła uczucia. Topię się topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata cwana zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok dekadę wiek bez przerwy. Robić to co zwykle siedzieć obok niego gdy prowadzi oglądać filmy palić papierosy pić za mocne drinki rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się że on ma w swojej zupełnie to samo całować się narzekać na jego zarost kochać się zasypiać śmiać się jeść śniadania słuchać jak mówi o pracy śmiać się z naszych byłych chodzić po barach całować się w taksówkach nie zwracać uwagi na ludzi leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne wszystko wciąż i wciąż od nowa bez końca. Mogłabym chciałabym nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej z kimś innym. Naprawdę.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Przyszedł, jest. Jego dłonie na moich plecach, tyle ciepła, uczucia. Topię się, topię się w jego dłoniach i on to widzi. Nie jestem już pyskata, cwana, zimna. Nie mam przed czym się bronić. Jestem jego. Jestem mną. Mam ochotę schować się razem z nim przed światem, wziąć i uciec gdzieś. Mogłabym spędzić z nim rok, dekadę, wiek, bez przerwy. Robić to co zwykle, siedzieć obok niego gdy prowadzi, oglądać filmy, palić papierosy, pić za mocne drinki, rozmawiać i pozwalać mu wchodzić sobie do głowy i dowiadywać się, że on ma w swojej zupełnie to samo, całować się, narzekać na jego zarost, kochać się, zasypiać, śmiać się, jeść śniadania, słuchać jak mówi o pracy, śmiać się z naszych byłych, chodzić po barach, całować się w taksówkach, nie zwracać uwagi na ludzi, leżeć i patrzeć na siebie całymi nocami i wszystko inne, wszystko, wciąż i wciąż od nowa, bez końca. Mogłabym, chciałabym, nie wyobrażam sobie spędzenia życia inaczej, z kimś innym. Naprawdę.
|
|
![nie pójdę z Tobą do opery ale zabiorę Cię na taki koncert po którym nie będziesz w stanie mówić. nie zjem z Tobą kolacji w restauracji ale nauczę się dla Ciebie gotować nawet najtrudniejsze danie. nie wyślę Ci listu miłosnego ale zadzwonię wieczorem by słuchać jak oddychasz. nie będę tą o której marzysz ale najlepszą wersją samej siebie tyle mogę zaoferować. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
nie pójdę z Tobą do opery, ale zabiorę Cię na taki koncert, po którym nie będziesz w stanie mówić. nie zjem z Tobą kolacji w restauracji, ale nauczę się dla Ciebie gotować nawet najtrudniejsze danie. nie wyślę Ci listu miłosnego, ale zadzwonię wieczorem, by słuchać jak oddychasz. nie będę tą o której marzysz, ale najlepszą wersją samej siebie - tyle mogę zaoferować. || kissmyshoes
|
|
![jestem ciężkim człowiekiem wiesz przecież a mimo to wymagasz ode mnie tak wiele. wiesz że często myślę tak gdy mówię nie i na odwrót. masz świadomość tego że lubię być dziecinna a wkurzasz się o to na mnie. wiesz że przyjaciół stawiam w życiu na pierwszym miejscu i że gdybym musiała stanąc przed wyborem między Tobą a Nimi usłyszałbyś spierdalaj tam skąd przyszedłeś . wiesz że jak kocham to całą sobą i że jestem wtedy strasznie bezbronnym człowiekiem. wiesz że cenię sobie odrobinę wolności i nie spowiadam się z każdego ruchu. wiesz jaka jestem a się wkurwiasz. i wiesz mam jedną zasadnę albo bierzesz mnie taką jaka jestem albo odwróć się idź i nie wracaj bo nie żyję sztucznością wybacz. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
jestem ciężkim człowiekiem, wiesz przecież - a mimo to wymagasz ode mnie tak wiele. wiesz, że często myślę "tak", gdy mówię "nie", i na odwrót. masz świadomość tego, że lubię być dziecinna, a wkurzasz się o to na mnie. wiesz, że przyjaciół stawiam w życiu na pierwszym miejscu, i, że gdybym musiała stanąc przed wyborem między Tobą a Nimi, usłyszałbyś "spierdalaj tam skąd przyszedłeś". wiesz, że jak kocham to całą sobą, i , że jestem wtedy strasznie bezbronnym człowiekiem. wiesz, że cenię sobie odrobinę wolności, i nie spowiadam się z każdego ruchu. wiesz jaka jestem, a się wkurwiasz. i wiesz, mam jedną zasadnę - albo bierzesz mnie taką jaka jestem, albo odwróć się, idź i nie wracaj, bo nie żyję sztucznością, wybacz. || kissmyshoes
|
|
![Zrób wszystko tak aby zrozumiał jak wielki błąd popełnił zostawiając Cię gdzieś za sobą. Aby to on zobaczył jak wiele stracił by teraz po starcie której w żaden sposób nie da się już cofnąć docenił to co miał niemal obok siebie być może nawet najbliżej niż ktokolwiek wcześniej. Nigdy Ty. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Zrób wszystko tak, aby zrozumiał jak wielki błąd popełnił, zostawiając Cię gdzieś za sobą. Aby to on zobaczył jak wiele stracił, by teraz, po starcie, której w żaden sposób nie da się już cofnąć, docenił to co miał niemal obok siebie, być może nawet najbliżej niż ktokolwiek wcześniej. Nigdy Ty. / Endoftime.
|
|
![Dawniej czułam sens jaki utrzymywałam w jego życiu i nawet pomimo własnych upadków pomimo podkładanych nóg nie zwątpiłam w nas nigdy. A może po prostu nigdy nie potrafiłam zwątpić może ufałam zbyt bardzo. Do dziś. Do chwili temu. Dziś jego nie ma. Nie ma go ze mną nie ma przy mnie nie ma go w moim życiu a nawet w sercu. Powoli przyzwyczajam się do braku. Przyzwyczajam się do momentów w których bywa że jeszcze tęsknię ale najważniejsze w tym wszystkim jest to że daję radę. Jeszcze niedawno ze łzami w oczach podnosiłam z bruku swoje serce i dłońmi delikatnie je otrzepywałam a dziś jest już prawie czyste i prawie idealnie całe. Dziś jest moje. Dotykam je tylko ja i tylko ja trzymam je pod swoją klatką piersiową nikt więcej. Endoftime.](http://files.moblo.pl/0/5/62/av65_56298_large_52.jpg) |
Dawniej czułam sens, jaki utrzymywałam w jego życiu i nawet pomimo własnych upadków, pomimo podkładanych nóg, nie zwątpiłam w nas nigdy. A może po prostu nigdy nie potrafiłam zwątpić, może ufałam zbyt bardzo. Do dziś. Do chwili temu. Dziś jego nie ma. Nie ma go ze mną, nie ma przy mnie, nie ma go w moim życiu, a nawet w sercu. Powoli przyzwyczajam się do braku. Przyzwyczajam się do momentów, w których bywa, że jeszcze tęsknię, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że daję radę. Jeszcze niedawno ze łzami w oczach podnosiłam z bruku swoje serce i dłońmi delikatnie je otrzepywałam, a dziś jest już prawie czyste i prawie idealnie całe. Dziś jest moje. Dotykam je tylko ja i tylko ja trzymam je pod swoją klatką piersiową, nikt więcej. / Endoftime.
|
|
![pływaliśmy w jeziorze gdy nagle Mateusz wyskoczył z misją: skaczemy ze skały .na początku opierałam się temu pomysłowi ale za jakieś pięć minut stałam już na skarpie.kilku kumpli i Damian skoczyli już a ja panikowałam błagając Mateusza by mnie stąd sprowadził. No dawaj Żaki bo Cię zepchnę zagroził przyjaciel. nawet nie próbuj spanikowałam odsuwając się. złapał mnie po czym objął i podał swoją rękę. skoczymy razem oznajmił. patrzyłam z przerażeniem na Niego i wodę która była tak bardzo oddalona od Nas. zaufaj mi powiedział. ufam Ci zdążyłam powiedzieć a po chwili leciałam już w dół drąc się w niebogłosy.gdy już wynurzyłam się z wody zauważyłam że nadal trzymam rękę Mateusza.uśmiechnął się pytając jak było. zaufałam Ci już milion lat temu i dobrze zrobiłam bo nie przejadę się nigdy.było świetnie powiedziałam po czym lekko Go podtopiłam uśmiechając się sama do siebie na myśl o tym że wiem że zawsze gdy trzeba poda mi rękę i poprowadzi do samego końca. kissmyshoes](http://files.moblo.pl/0/7/71/av65_77183_0501_ba8a.jpeg) |
pływaliśmy w jeziorze,gdy nagle Mateusz wyskoczył z misją:"skaczemy ze skały".na początku opierałam się temu pomysłowi,ale za jakieś pięć minut stałam już na skarpie.kilku kumpli,i Damian skoczyli już,a ja panikowałam,błagając Mateusza by mnie stąd sprowadził. "No dawaj Żaki, bo Cię zepchnę"-zagroził przyjaciel."nawet nie próbuj"-spanikowałam,odsuwając się. złapał mnie, po czym objął, i podał swoją rękę."skoczymy razem"-oznajmił. patrzyłam z przerażeniem na Niego i wodę, która była tak bardzo oddalona od Nas."zaufaj mi"-powiedział."ufam Ci"-zdążyłam powiedzieć, a po chwili leciałam już w dół, drąc się w niebogłosy.gdy już wynurzyłam się z wody,zauważyłam,że nadal trzymam rękę Mateusza.uśmiechnął się pytając jak było."zaufałam Ci już milion lat temu, i dobrze zrobiłam, bo nie przejadę się nigdy.było świetnie"-powiedziałam, po czym lekko Go podtopiłam,uśmiechając się sama do siebie, na myśl o tym, że wiem,że zawsze,gdy trzeba, poda mi rękę,i poprowadzi-do samego końca.|| kissmyshoes
|
|
|
|