 |
a sposób w jaki obdarowywał ją swoimi spojrzeniami, był po prostu nie do opisania
|
|
 |
a Jego nazwałam - szczęście.
|
|
 |
(...) czułam się łagodnie i bezpiecznie. Właśnie wtedy, gdy było najgroźniej.
|
|
 |
Pamiętam to mocniej, im bardziej wierzę, że nigdy już tego nie zrobi.
|
|
 |
zrozumiesz, że mnie już tu nie ma, poszłam i nie chce już niczego zmieniać.
|
|
 |
nie pytaj o zdanie, nie słuchaj wskazówek, nie czekaj na propsy, nie zabijaj krytyków, nie eksponuj dumy i samozachwytu, nie daj się stłamsić, nie osiadaj na laurach, nie wmawiaj sobie pecha i nie czekaj na farta !
|
|
 |
Otwórzmy szampana, halo psze Pana.
Czy mógłby Pan zostać ze mną do rana?
|
|
 |
Nie używaj słów, których nie rozumiesz.
Obiektywnie jesteś tylko szarym tłumem w sumie.
|
|
 |
Może i wyglądam spokojnie, ale w głowie zabijałam już tysiące razy.
|
|
 |
theres nothing to lose when no one knows your name
|
|
 |
czasami chciałabym nauczyć się być obojętna.
|
|
 |
przeglądałam listę dostępnych osób, przeczytałam każdy z opisów, doszłam do końca. sekundę później rzuciło mi się w oczy, że On był tam między nimi wszystkimi, a ja nawet nie zwróciłam na to uwagi. i niby pojawiła się jakaś iskierka nadziei, że zapominam, ale z drugiej strony poczułam się podle wypisując Go od tak ze swojego życia.//definicjamiloscii
|
|
|
|