 |
może i nie znam się na uczuciach. może nie umiem rozpoznać, kiedy na kimś mi zależy, a kiedy jest mi właściwie obojętny. może czasem podejmuję złe decyzje i zatrzymuję przy swoim boku niewłaściwe osoby. możliwe. wiem jedynie, że przy Tobie się nie pomyliłam, a te nagłe przyspieszenia mojego serca nie były przypadkowe. kochałam Cię, wybacz.
|
|
 |
zróbmy coś by wakacje 2011 przeszły do historii jako jedne z tych najlepszych.
|
|
 |
Prawdziwa Julia żyje.
Archetyp nie do przebicia.
|
|
 |
mam zapomnieć? ot tak zapomnieć człowieka, który nauczył mnie kochać?
|
|
 |
chcę stabilności. najlepiej emocjonalnej.
|
|
 |
mam serce. i nie zawaham się go użyć.
|
|
 |
na fejsie w ankiecie o największą tandetę brakuje mi jednej odpowiedzi do wyboru - 'moje serce'. trzeba dość do pewnego minimum, żeby pokochać kogoś takiego, jak On.
|
|
 |
na dnie szafy stary trampek z niezdarnym 'forever' nabazgrolonym przez Niego markerem, któregoś wieczoru. w koszu na śmieci puste paczki po fajkach. na fotelu między brudnymi koszulkami skrawki naszych, pociętych zdjęć. dwa kubki na ławie z niedopitym kakao. to, co zostało z relacji mającej trwać do grobowej deski.
|
|
 |
kiedy zdychał mi chomik? był z kumplami. kiedy dostawałam kolejne laski do dziennika nie mogąc przestać o Nim myśleć? był z kumplami. kiedy zerwałam kontakt z bliską mi dotąd osobą? był z kumplami. kiedy serce łamało mi się na drobinki? był z kumplami. zawsze z Nimi, puszkami z piwem, butelkami czystej, dziesiątkami paczek z petami. przepraszam, że łudziłam się, iż będzie przy mnie, gdy moje życie zacznie się sypać.
|
|
|
|