|
Ręce zastygają w kieszeni kurtki, jakby przyszyły się do czarnych, równych szwów. Nogi przylepiają się do podłoża, kosmyki włosów wirują na wietrze. Serce staje na moment, jakby ktoś wcisnął przycisk "stop", a cały świat zamarł. Jednak rozglądam się wokół, a ludzie przewijają się jak na taśmie wideo. Złote światełka, ogromna choinka przed galerią. W powietrzu unosi się zapach mięsa z grilla, wełniane sweterki do kupienia - jarmark świąteczny. Lodowisko na środku, kolędy lecące już gdzieś z głośników. Przepychanie się w tłumie, kupowanie prezentów, a w tym wszystkim gdzieś ja. Przemarznięta oddalona od swojego szczęścia ponad 300km. Zaciskam palce i próbuję zrobić krok do przodu, ale nie potrafię. Dopiero kolejna gorąca łza zmusza mnie, do oderwania od szwów prawej dłoni i otarcia nią mokrego policzka. Wprawiam w ruch serce, wypowiadając Jego imię i ruszam zamówić kubek kakao, gdy tak naprawdę pragnę poprosić o Niego. /happylove
|
|
|
kobiety nigdy nie zapominają pierwszej miłości, nieważne jak źle się skończyła.
|
|
|
Chcę Cię mieć tu codziennie obok mnie, bo nie obchodzą mnie te wszystkie dni (...), gdy chcę uciekać albo kiedy to Ty chcesz uciekać (...), to coś o przeznaczeniach, których się nie rozłączy. Kiedyś będą o Nas pisali książki, (...) o miłości w Nas, o tym jak mimo przeciwności pokonała czas. ~ Zeus
|
|
|
Masz tak samo jak ja? Otwierasz album, a na widok zdjęć TEJ twarzy dostajesz histerii. Może też masz w sercu ogromną pustkę i żal do Boga? Może tak samo jak ja zamykając oczy widzisz JĄ roześmianą, pełną życia. Może wieczorami również siadasz na ogrodzie i wpatrujesz się w niebo, z nadzieją, że da Ci jakiś znak. Może tak samo jak ja próbujesz cofnąć ten cholerny czas? Może Twoje serce tak samo krwawi? Jeśli tak to współczuję , bo nie ma nic gorszego niż śmierć kogoś kogo kochasz ponad wszystko. | bojałamiezasady.
|
|
|
Wiesz, są takie rany, na które nie pomoże plaster. Z tych ran codziennie wypływa świeża krew. Mam kilka takich ran i za cholerę nie wiem jak się ich pozbyć. Jest ciężko, bo znajdują się na sercu. Nie ma na nie żadnego antidotum, bo jak można wyleczyć rany po śmierci ukochanych osób? Zastąpić te osoby kimś innym? Czy lekiem na alkoholizm jest butelka wódki? Codziennie budzę się z nadzieją, że spędzimy te święta razem. Tak jak kiedyś. Ta nadzieja wprowadza mnie w bagno, z którego próbuję wyjść energicznie łapiąc zatrute powietrze. | bojałamiezasady.
|
|
|
-Nienawidzę chamstwa, kłamstwa i...rosołu. -Jestem chamski, z przymusu zakłamany i robię najlepszą pomidorową na rosole w świecie. Jestem Twoim wrogiem nr 1? | bojałamiezasady
|
|
|
zamiast mówić 'uśmiechnij się' daj mi powód do uśmiechu.
|
|
|
On = jedyny, niepowtarzalny, najwspanialszy, najukochańszy, cudowny, uroczy, najsłodszy, tylko i wyłącznie MÓJ ! / sweetworld.
|
|
|
nic nie jest tak jak byc powinno / sweetworld
|
|
|
Wychylasz się nieco i spoglądasz w przód. Tak, to Twoja przyszłość. Uśmiechasz się i zaciskasz swoje palce nieco mocniej na Jego dłoni. - Jesteś, jesteś tam! - krzyczysz Mu do ucha z wyraźną ulgą na twarzy. Siedzicie we własnym pociągu, który wciąż gna na przód. Czasem występują sprzeczki i wtedy - zmieniacie wagony. Rozdzielacie się na moment, puszczacie swoje dłonie, ale mimo tego, że osobno: to tak naprawdę przez cały czas razem. Nie możecie dopuścić, aby wtedy, gdy ktoś rzuci przeszkody na drogę - doszło do rozpadu serc. Aby Wasze życie zmieniło drogi i rozjechało się w dwie różne strony świata. Rzeczywistość potrafi być brutalna, wypełniona tłumem ludzi, którzy lubią wciąż coś burzyć zamiast budować. Sęk w tym, aby walczyć o siebie nawzajem do upadłego - nawet, gdy rozleje się potok, raniących słów, powróci przeszłość, teraźniejszość wbije parę sztyletów w klatkę piersiową - walczcie o Waszą przyszłość. /happylove
|
|
|
|