 |
-Co oznaczała ta podróż? Ile nocy i dziwnych poranków trwa ten obłęd?
-Ale co teraz? Co będzie dalej?
|
|
 |
wczoraj mnie ciągnie na dno
jutra nie znam.
|
|
 |
'- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika. '
w tym momencie to ja jestem puchatkiem.
|
|
 |
To, ze milczę, nie znaczy, ze nie mam nic do powiedzenia. Po prostu nie wiem od czego zaczac.
|
|
 |
no i nastał ten dzień, dzień pożegnania, dzisiaj cała miłość się skończyła. długo walczyliśmy, ale nie daliśmy rady, stanęła pomiędzy nami największa przeszkoda której pomimo uczucia i walki przeskoczyć się nie da, odległość. jak się czuje? nie uroniłam żadnej łzy, bo nie czuje nic, dobrze jest się wypłakać, ale moje serce zostało wyrwane i po prostu nie czuje nic. wraz z tą sekundą w której to zakończyliśmy mnie nie było, teraz już tylko funkcjonuje. zawsze będziesz moją największą miłością.
|
|
 |
niech ten nowy rok przyniesie coś dobrego i trwałego.
|
|
 |
Który to już rok obiecujesz sobie, że od następnego będzie lepiej? Który to już raz wmawiasz sobie, że od nowego roku wszystko się zmieni? Że staniesz się innym człowiekiem, że znajdziesz pracę, że przyłożysz się do nauki, że przeczytasz wreszcie tą książkę, że zadzwonisz do starej przyjaciółki, że przeprosisz za przeszłość, która tak naprawdę nigdy nie minęła? Który to już raz obiecujesz sobie zmiany, mimo że masz świadomość, że będzie tak, jak dotychczas? Który to już raz okłamujesz siebie?
|
|
 |
brakuje mi Ciebie. pewnie już zapomniałeś ale jestem tą którą ' kochaną ' kiedyś nazywałeś. tą którą kiedyś kochałeś. tą do której mówiłeś 'kocham' co rano . tą obok której rano wstawałeś. tą której teraz nie pamiętasz. ale ja pamiętam Ciebie doskonale kochanie. pamiętam te Twoje 'nigdy Cię nie opuszczę , skarbie' tego nie da się zapomnieć. co nocy łudzę się ,że właśnie o mnie myślisz, że to właśnie mnie Ci brakuje. że chciałbyś ponownie mnie zobaczyc i przytulić. i znowu powiedzieć ,że kochasz. i chciałabym mieć pewność ,że wrócisz i ,że nie odejdziesz już. chciałabym. cholernie. \pogubiona2003
|
|
 |
odebrałabym. wiedząc ,że chcesz mi przekazać dobrą wiadomość. nie odbierałam , bo wiedziałam ,że teraz to będzie ta zła. nie chce wiedzieć ani nawet myśleć ,że nas juz nie ma. że musimy się pożegnać. że Ci nie wystarczałam , naprawdę , nie chcę tego wiedzieć. tęsknota za Tobą mnie dobija. zadajesz mi straszny ból , czuję się jakbym dostała karę na całe życie. i płaczę. bo wiem ,że to Ty jesteś moją karą. jeśli odejdziesz , to to będzie jak cios w samo serce. nie chcę o Tobie myśleć jak o błędzie który popełniłam jeden jedyny raz , a zaważy na moim całym życiu. już zawsze będę tą skrzywdzoną , a nie chce tego. nikt nie będzie w stanie zastąpić mi Ciebie. tego właśnie się obawiam , dlatego kurwa nie odbiorę. \pogubiona2003
|
|
|
|