 |
Czuję smak chwili, choć była bardzo krótka. Smak jak ciepła wódka z plastikowego kubka. Kto pił życia nektar, zna ten smak. To chwila, pamiętasz jak pachniał wtedy świat.
|
|
 |
I z tak zwanych znajomych wypłynie najgorsze ścierwo.
|
|
 |
Mówię co czuje, niczego nie żałuje. Gdy podajesz komuś rękę, mów mu wprost, że jesteś chujem.
|
|
 |
Kochaj mnie, szanuj i pomagaj. Mam nadzieję chyba, że zbyt wiele nie wymagam.
|
|
 |
Przynoszę dramat, jestem jak ból który nie mija. We wrogów wbijam, pies im mordę lizał .
|
|
 |
wzbudzić nadzieje a potem z tego kpić, tak się nie robi jak z ludźmi chce się żyć.
|
|
 |
Gadasz coś za plecami. Dla mnie to żadna krzywda ale kurwa pamiętaj, że się ze mną nie igra.
|
|
 |
Każdy chce wyjść z cienia i spełniać swe marzenia. Dlaczego więc wpierdalamy się w uzależnienia? To ludzi zmienia i gorsi się stajemy. Chociaż nie chcemy to w sieci tej żyjemy.
|
|
 |
Brakuje mi Was. Tak po prostu. Rys, teraz pewnie usypiałbysmy przy kubku z jakąś pyszną herbatą. Rozmawiałybyśmy o wszystkim, nawet o takich drobiazgach jak to, gdzie będzie nasze tablo. Ale to takie dobre, takie uspokajające, kojące.
Kocie, teraz pewnie ruszylabym do lodowki, albo wyrzucałybyśmy psy na taras, przy okazji znajdując łupy kota. Iii to byłoby tak cudownie oderwane od tego wszystkiego co powodowałby nasze wcześniejsze strapienia i łzy. Kocham Was.
|
|
 |
Nie, byłam pewna, że żartujesz. A jednak, piszesz dla mnie melodię. To takie urocze. A wiem, że nie będę w stanie dać Ci tego, czego byś chciał i potrzebował. Bo po prostu wiem, że zrobiłabym Ci tylko większą krzywdę dając nadzieję by potem brutalnie wszystko zniszczyć. / mayii
|
|
 |
We wszystkim można odnaleźć tą krotką radość, poczucie ulgi, wolności i pełnej kontroli. We wszystkim co ma wystarczająco ostrą krawędź. / mayii
|
|
 |
Już zbyt wiele się stało,
co się stać nie miało,
a to, co miało nadejść,
nie nadeszło.
|
|
|
|