 |
|
nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas, na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
|
|
|
|
marzył mi się świat, świat w którym znikną ludzie
|
|
|
|
złamanemu sercu towarzyszy ogromny chłód. nie pomoże gorąca herbata, czy ciepły sweter. to zimno jest głęboko w sercu, które z każdą sekundą zamarza, spowalniając kołatania serca. i jedyne co może mnie ogrzać, to Twoje silne ramiona
|
|
|
|
gdy odwracam głowę, widzę pusty korytarz, pustą ulice, puste pomieszczenie, widzę pustkę - obok mnie, za mną, przede mną, wszędzie. widzę nicość, a przecież miałam widzieć ciebie
|
|
|
|
najważniejsza? nie pierdol, miałeś być zawsze, ale chyba ci to przeszło
|
|
|
|
limit szczęścia wyczerpany. doładuj konto
|
|
|
|
nigdy nie przeminie, nie osłabnie, nigdy nie wyblaknie
|
|
|
|
słyszę jak mnie wołasz, słyszę dźwięk twojego głosu jak wypowiadasz moje imie
|
|
|
|
a czas płynie nadal w nieskończoność, taka jest rzeczywistość
|
|
|
|
spojrzenia, dźwięki, miejsca, tak wiele razem przeżyliśmy
|
|
|
|
bo jest paru ludzi, bo jest parę w życiu dobrych chwil, bo jest parę złudzeń, które warto mieć by żyć
|
|
|
|
Dodaj komentarz
