 |
zaufaj mi, są jeszcze Ci dobrzy na świecie.
|
|
 |
Nie ma ludzi obojętnych, są tylko ci, którzy są zbyt dumni, by okazać jakiekolwiek uczucia.
|
|
 |
Jesli musisz to uciekaj. Uciekaj jak najdalej tam gdzie nikt Cię nie znajdzie. Może tam będzie Ci łatwiej. Może dasz sobie radę.. Tylko błagam.. Zabierz mnie ze sobą.. Wiem, nie najlepsze towarzystwo. Ale obiecuję, będę siedzieć cicho. Jesli tego zapragniesz nawet nie zauważysz że tam jestem. Ale ja muszę być przy Tobie. Móc chociaz czasami na Ciebie spojrzeć. Proszę..
|
|
 |
Pięćdziesiąty raz wybieram numer telefonu. Czekam aż odbierze, odpowiada mi poczta głosowa, na którą pragnę się nagrać, ale tak naprawdę nie wiem co powiedzieć. Może, że tęsknię. Może, że wariuję z zazdrości. Może, że cholernie się martwię. Słowa i tak nie ukarzą tego co czuję. Odpalam kolejnego szluga, moją głowę rozsadza niesamowity ból. Myślę, bo nie mogę przestać. Płaczę, bo jest mi źle i nie wierzę w czystość intencji osoby, którą kocham najbardziej na świecie. Nie radzę sobie.
|
|
 |
nienawidzę pierdolenia , mam wszystkiego dosyć .
|
|
 |
|
Nigdy nie umiałam z Tobą szczerze rozmawiać, żałuję, cholernie mocno. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
jestem mistrzynią w wybaczam ci, frajerze .
|
|
 |
|
tyle szmat u nas w szkole, a podłoga dalej brudna .
|
|
 |
|
fajnie, że masz push-up, ale powiedz gdzie są twoje cycki ?
|
|
 |
|
Nawet nie chcę myśleć, jak mogłabym być przy Nim szczęśliwa.
|
|
 |
Poczuli się urażeni? no to kurwa bardzo dobrze jakby jeszcze nie wiedzieli, że im tutaj pluję w mordę
|
|
 |
|
Często brakuje mi sił by zrozumieć to wszystko co mnie otacza. Płaczę bo sobie nie radzę. Zdzieram gardło błagając o pomoc. Z każdym nowym problemem jestem coraz słabsza. Wyniszczam się. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
|
|