 |
Siedząc na parapecie, ze łzami w oczach wspominała ostatnie spotkanie. Wiedziała,że długo będzie zadręczała się tym wspomnieniem. On w jej oczach: idealny, bez wad, bez tajemnic przed nią. Dla innych: kretyn, frajer i człowiek bez serca. Pierwszy raz się z nim spotkała sam na sam... Na początku szli osobno. Czuła jakby znała go od kilku lat. Kiedy ją odprowadzał szli wtuleni w siebie. Nie przejmowali się opinia ludzi. Spotkanie zakończyli pocałunkiem. Wtedy poczuła, że On jest dla niej narkotykiem, taką własną odmianą heroiny. Jego kumple mówili, że się w Niej zakochał. Ona nie dowierzała. Kiedy go widzi serce w jej klatce piersiowej bije jak szalone no Jego widok. Już mniej rozmawiają,sami nie wiedzą dlaczego..Kiedy ktoś wypowiada jego imię do oczu napływają jej łzy. Ona po tym pierwszym spotkaniu się w nim zakochała, ciekawe co on do niej czuje...
|
|
 |
kochani zmiana adresu na : vanessapieretti.blogspot.com
|
|
 |
długopis, kolejna strona. kreuję własny scenariusz, nie życia, a wyrwanych z niego momentów. czuję, że to daje mi siłę, że to tak jakby choć na krótki moment pozbyć się tego, co nie od dziś ściska wewnętrznie, czasem nie dając nawet możliwości oddechu. / Endoftime.
|
|
 |
siedzę na dachu wieżowca, i znów puste kartki zeszytu zapełniam słowami, być może całkiem niezrozumiałymi dla wielu. uczucia wpisane między słowa, i ta ich niezgodność, kiedy tylko skreślam kolejną linijkę. pragnę opisać, jak z każdym dniem coraz silniej tęsknię, jak brakuje mi czyjejś dłoni, która po prostu w jednej chwili złapie moją, podtrzymując ją tak długo, dopóki nie poczuję, że jest naprawdę bezpieczna, jak brakuje mi kogoś, kto zapełni sobą cały życiorys a nie ten wyrwany z niego, błahy fragment całości, jak bardzo brakuje mi siebie w sobie. / Endoftime.
|
|
 |
cześć mordko.:* kurczę nie wiem co Ci tu za bardzo napisać. o, mam napiszę że jesteś głupkiem bo tylko z głupkami się tak milusio gada.! :3 jesteś sympatyczną osóbką. uwielbiam z Tobą gadać, lubię Twój styl pisania.chciałbym żebyśmy więcej gadali i częściej ale wychodzi jak wychodzi no.:c jesteś także bardzo ładną duperką, gdybyśmy się spotkali to bym Cie wyściskał i wyprzytulał.i co najważniejsze jesteś ogromnym talentem i tu nikt nie zaprzeczy. uwielbiam czytać Twoje wpisy, chciałbym tak pisać.! dużo mi doradziłaś, i chyba troszkę się też od Ciebie nauczyłem.ogolnie przepraszam też że tak długo czekałaś na ten wpis, ale jestem ciapą i tak wychodzi no.:c chciałbym Ci tu zapodać jeszcze troszkę komplemenciorków ale kurczę starczy an dzisiaj tego podlizywania się miś.:* / wiecej_niz_mozesz ♥
|
|
 |
oddajcie mi tego skurwysyna bo bez niego ledwo daje rady... | zakochana.pl
|
|
 |
mogę sobie wmawiać że bez ciebie jest mi lepiej, ale czasem po prostu potrzebuje twoich ramion. gdy pomyślę że kiedyś miałam tak codziennie łzy ciekną po policzkach. | zakochana.pl
|
|
 |
mam nadzieję że dziś płaczę za tobą ostatni raz, ostatni raz tęsknie za tym co było, ostatni. | zakochana.pl
|
|
 |
zniszczyłeś mnie, nie mam ochoty marzyć, serce nie kocha tak jak dawniej czuję jakbym uczucia wyczerpała na ciebie. | zakochana.pl
|
|
 |
czy tylko ja dziś nie mam ochoty na marzenia? | zakochana.pl
|
|
 |
Dlaczego jak coś jest dobrze, to może potrwać tylko kilka dni?
|
|
 |
są tacy ludzie, przy których wszystko inne nabiera znaczenia, są takie momenty, przy których niknie nawet ta najbardziej rozharatana przeszłość, ale niekiedy zdarza się, że to co liczy się dla nas ponad wszystko inne, tak jak bańka na wietrze, nieoczekiwanie oddala się i znika gdzieś w oddali, szybciej niż przypuszczałby ktokolwiek z nas. kiedyś ktoś powiedział, że nic nigdy nie wraca, że Ci, którzy zawiedli choć raz, z łatwością zawiodą po raz kolejny, jednak, jeśli to co posiadamy jest prawdziwe, jeśli ostatecznie jesteśmy tego pewni, to choćby odeszło, w nas pozostanie aż po grób, już na zawsze. ale wiesz co? wierzę w ludzi, ostatkami sił, ale wierzę, to tak jak wierzyć w słońce tuż po burzy, świat należy do odważnych, pamiętasz? wystarczy zaufać, nie bać się konsekwencji, wykorzystać szansę być może już tą ostatnią, a to co było kiedyś zostawić za sobą, daleko w tyle. wystarczy po prostu być, i chcąc tego, trwać w tym, bezwzględnie. / Endoftime.
|
|
|
|