 |
Wiesz czemu nie daje sobie spokoju? Bo kocham, bo zależy i wiele innych uczuć na które nie zasługujesz. | zakochana.pl
|
|
 |
Jest wielu ludzi za których wskoczyłabym w ogień. Bez chwili zawahania oddałabym za nich życie. Boli mnie tylko fakt, że większość z nich jest całkiem głucha na krzyk, który dzień w dzień woła o pomoc. To krzyk mojego wnętrza, moich uczuć. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Przestań narzekać, że nic Ci nie wychodzi. Walcz o swoje, marzenia same się nie spełnią. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Wiem, że to jest ten styl, wiem że to jest ten uśmiech,
który sprawia, że mówię: nie odpuszczę.
|
|
 |
Mam dość czekania na to że mnie wreszcie ktoś doceni.
Dość czekania na to ze moze sie cos zmieni
|
|
 |
Jeśli upadnę, już wiem na kogo mogę liczyć. Chodź te zawistne kurwy będą mi źle życzyć. Ludzkie odruchy można z pamięci wymazać. Ale w moim sercu pozostała skaza... /gabi
|
|
 |
Mam to w genach od zawsze, od zawsze mam taką jazdę
Żeby wstać i iść dalej, nawet gdy czasem upadnę
|
|
 |
czasami wracanie do swojego byłego jest jak odgrzewanie kotleta. to już nie jest to samo. oboje za dużo o sobie wiedzą, żeby móc się w sobie znowu zakochać.
|
|
 |
Dzięki Tobie nauczyłam się, że nie warto się angażować. Lepiej być oschłym realistą. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Łzy wciąż kapały na nagrzany asfalt, kiedy jechała rowerem. Słuchawki w uszach zakłócały wszelkie dźwięki ulicy. Samochód tak nagle znalazł się tuż za nią. Miała dwa wyjścia - zjechać do rowu i zedrzeć kolana lub jechać dalej kosztem zdrowia lub nawet życia. Zdecydowała się na drugą opcję, zamknęła oczy. Kolejna łza wyparowała w powietrze. Lecz jego anioł ciągle przy niej był. Rower mimowolnie skręcił na pobocze. Leżała tam wyklinając wszystkich frajerów, to przez nich spieprzyła sobie życie, które aktualnie nie ma już jakiegokolwiek sensu. [mowdomniedalej]
|
|
 |
Musisz się tak słodko uśmiechać, kiedy Cię mijam? Czy z każdych ust muszę usłyszeć Twoje imię? Naprawdę próbuję zapomnieć, ale moje starania są na nic. Kiedy czuję wibracje telefonu, wciąż mam nadzieję, że ten sms jest właśnie od Ciebie. [mowdomniedalej]
|
|
 |
siedząc tak na brzegu łóżka, zalewam łzami kartkę, wyładowywuję nerwy, ukrywając ból pomiędzy kolejnymi wersami. szwy na sercu pękają, to wszystko zaczyna tracić sens, kiedy własne życie staje Ci się obojętne, a jedyną myślą w głowie, jest myśl o Nim, o tym jak trudno jest oddychać, kiedy na co dzień nie ma Go tutaj. świadomość, że być może już nigdy nie będzie obok, na nowo zadaje cios gdzieś pomiędzy żebra. / endoftime.
|
|
|
|