 |
|
Nie lubię osób, które mówią o rzeczach, o których nie mają pojęcia. Robią rzeczy, których wcale nie chcą. Kochają, ale udają, że ta osoba jest im obojętna. Nienawidzą, ale zgrywają wielkich przyjaciół.
|
|
 |
|
Nie mam z kim dzielić życia od jakiegoś czasu.
|
|
 |
|
Nigdy nie będę w stanie odmówić mu miłości.
|
|
 |
|
Kochani.. dwa tygodnie temu nie chciałam pisać tu że zawieszam.. bo zaraz zaczęły by się głupie komentarze typu : chcesz zrobić zamieszanie wokół siebie i tyle. Wiec zwyczajnie tu nie wchodziłam, ale kiedy już wszystko poukładałam mogę znów tu pisać, cieszy się ktoś?
|
|
 |
|
wspomnienia o Tobie uderzają do głowy, przeszywają każdą najmniejszą część mojego ciała, rozrywają natłok myśli. w moim umyśle tylko jeden mały element, który nie daje spać mi po nocach, ani budzić się rano z uśmiechem. wiesz co to? Twoje odejście. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
i właśnie takie sprawy, poruszające serce, przyprawiające o łzy w oczach i dreszcz całego ciała, uświadamiają Nam, że czasem pomimo wciąż zadawanych ciosów, tego ciągłego bólu, gdzieś pod klatką piersiową, nie można się poddać, nie można odpuścić sobie czegoś, w co włożyło się całe serce, czemu poświęciło się całego siebie, tak po prostu. / endoftime.
|
|
 |
|
Wpadnij do mnie na seks i blanta, albo blanta i seks, albo na blanta, seks i blanta. ♥
|
|
 |
|
pod żebrem masz mięsień po to by bił mocniej - teraz.
|
|
 |
|
Małpa stwierdził, że nikt nie powiedział, że będzie lekko. ale żeby aż tak ciężko i trudno przejść przez to życie z podniesioną głową? | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
"Czas przemija, czas przemija.
Odchodzi w zapomnienie każda upragniona chwila."
|
|
 |
|
samotność - realne uczucie, które powoduje, że budzisz się rano i zdajesz sobie sprawę, że Twój sen nie był prawdziwy. chociaż czasem jest ona dobra, możesz wsłuchać się w swoje myśli, zagłębić w najciemniejsze zakamarki swojej wyobraźni, ale tylko po to, żeby znów mieć nadzieję, że wróci to co odeszło. | rap_jest_jeden
|
|
 |
|
kolejna setka niezauważalnie popełnionych błędów, kolejna rujnująca neutralny bieg teraźniejszości, kolejna by łzy zaczęły cisnąć do oczu, by serce no nowo dzieliło się na dwie, dość nierówne połowy, a sens z sekundy na sekundę znikał wraz z zachodem słońca, gdzieś na skraju horyzontu. / endoftime.
|
|
|
|