  |
wieczorami przesiadywaliśmy na plaży pijąc zimne piwo, ogrzewając sie pocałunkami i tuląc sercami. ~schooki~
|
|
 |
- Daj rękę.
- Po co?
- Zobaczę czy pasuje do mojej.
- A jeśli pasuje, to co wtedy ?
- Wtedy mogę Cię trzymać za rękę do końca świata
|
|
  |
umówiliśmy sie na ławkach. Siedział na oparciu z głową spuszczoną w dół. Zmieszana podeszłam do niego i powiedziałam: - No hej. co chciałeś, bo sie spiesze - Cześć. mam pewnie problem - No jaki? - Bo wiesz.. no z taką jedną dziewczyną.. - Ale mów konkretniej. - Poznałem ją już dawno, zakochałem sie i kocham nadal. ale ona.. - No ale ona. co? - No właśnie sam nie wiem, czy coś jeszcze do mnie czuje - Porozmawiaj z nią szczerze - Ale wiesz, to nie takie proste. nie chce jej zranić. ona duzo przeszła a te słowa mogą ją zaboleć, bo juz kiedyś robiłem jej nadzieje. Ale teraz kocham, kocham ją napewno.. Usiadłam obok niego i chwile milczeliśmy, złapał mnie za ręke po czym powiedziałam z uśmiechem na twarzy : - Ja Ciebie też.. ♥ ~schooki~
|
|
  |
fajnie jak nie daje żadnego znaku życia, jak nie odpowiada na wiadomości, jak odrzuca połączenia, jak olewa po całości. -.- ~schooki~
|
|
 |
Można kochać za wszystko jak i nienawidzić za nic
|
|
 |
A dziś? A dziś zaczynamy od nowa. Od początku. Tak po prostu. Jakbym się dziś urodziła, a Ty nigdy nie istniał.
|
|
 |
I popatrz to anioł z diabłem mówią mi co lepsze, tylko szkoda ze to zawsze diabeł głośniej szepcze
|
|
 |
Mogłabym Ci powiedzieć wszystkie moje najskrytsze tajemnice, które staram się ukryć nawet przed sobą samą, mogłabym wyznać Ci wszystkie najbardziej wstydliwe uczucia, wyobrażenia i obrazy, albo opowiedzieć Ci czego boję się najbardziej, tak naprawdę najbardziej, powiedzieć Ci co nie daje mi zasnąć i dlaczego nie chcę wstawać rano, mogłabym Ci powiedzieć czego nie chciałabym nigdy zobaczyć na oczy i do czego nie chciałabym wracać, powiedzieć jakie jest moje najbardziej chore marzenie, czego najbardziej potrzebuję... mogłabym.
|
|
 |
Całujesz go, drażnisz paznokciami jego kark, delikatnie mruczysz. Przychodzi wiadomość. Tłumaczysz się, że to mama, że musisz odpisać. Jednak Twoja rodzicielka zupełnie nie pamięta o swojej puszczalskiej córci. Straciłaś swoją wartość w jej oczach. To on - ten, który nocami daje Ci najwięcej przyjemności. Odpisujesz pośpiesznie, że będziesz około dziewiątej. Wracasz do pieszczot ze swoim formalnym mężczyzną. Potem wychodzisz, wracasz do swojego domu, zmienisz ciuszki i lecisz. Proszę Cię, nie mów mi więcej, że się szanujesz.
|
|
 |
- zrób mi loda.
- mógłbyś być trochę bardziej romantyczny?
- zrób mi loda podczas deszczu.
|
|
 |
jak byłam w twoim wieku to grałam w gumę na boisku. ty skaczesz na gumę, co weekend w innym łóżku - i to nas różni mała.
|
|
|
|