 |
|
A mając takie wieczory, jakie mi dajesz, nie pamiętam tych, które były, zanim się pojawiłeś.
|
|
 |
|
nawet nie wiesz co moze wytworzyć się w głowie niepoprawnej romantyczki, czkającej na choćby maleńki gest z twojej strony.
|
|
 |
|
to tak ważny dzień, a ja nawet nie potrafię skupić się na żadnej błahej czynności, nie potrafię zmyć naczyń, nie potrafię pomóc mamie w czymkolwiek. a wiesz czym to wszystko jest spowodowane ? jedynym powodem tego jesteś ty. moja głowa jest wypełniona tobą.
|
|
 |
|
boję się, że nawet nie będę zważać na to, że są święta, że będę chować się po katach, gdzie nikt mnie nie zobaczy i wybuchać głośnym płaczem, za którym kryje się tak straszny ból, a po policzkach będą spływać czarne strumienie, mianowicie łzy zmieszane z moim pseudo wodoodpornym tuszem.
|
|
 |
|
Mądra dziewczyna całuje, ale się nie zakochuje, słucha, ale nie wierzy, odchodzi, zanim zostanie porzucona.'
|
|
 |
|
dziś wigilia. mimo tego, jak bardzo kocham święta, nawet nie potrafię się uśmiechnąć. zabrałeś mi radość. zabrałeś mi tą magię, która zawsze była takim moim mini absurdalnym szczęściem . zniszczyłeś we mnie wszystkie pozytywne uczucia. jedyne co dziś będzie można dostrzec an mej buźce to sztuczny i pusty uśmiech.
|
|
 |
|
analizując wszystko, podczas bezsennej nocy wypełnionej niewysłowionym bólem brzucha dochodzę do wniosku, że i tak żaden inny ból nie może równać się z bólem serca, który mi pozostawiłeś.
|
|
 |
|
chciałabym umrzeć z miłości.
|
|
 |
|
teraz już tylko nieokrzesany grudniowy wiatr bawi się moimi włosami.
|
|
|
|