 |
To nie jest ani proste,ani łatwe, ani dobre wyrzucić z serca tak ważną dla siebie osobe. Czasem jednak masz te świadomośc,że to konieczne, że bez tego nie zrobisz kroku dalej, nie zdziałasz nic. Walczysz z uczuciem ,które mimo świadomości końca nadal się tli. Masz nadzieję, że z czasem zgaśnie i w sercu znajdzie miejsce ktoś inny.. To logiczne, że chcesz ruszyć z miejsca, zacząć kochać na nowo i udowodnić sobie, że szczęście jest możliwe do osiągnięcia. Ja nie chcę. Nie wyrzucę Jego z serca, bo zostało Mu oddane już na zawsze. Nie chcę słyszeć „będzie dobrze”, układać wszystkiego na nowo,aby kłamać odbiciu w lustrze,że mogę wrócić do normalności i podnieść się z tego dna. Zostaw mnie tu.
|
|
 |
Każdy dzień mojego pojebanego życia zamyka sie w niemym krzyku układającym się w twoje imię.Każdy szczery uśmiech na mojej twarzy jest wywołany jedynie wspomnieniem tych krótkich i ulotnych chwil szczęścia, gdy byłeś i gdy wiedziałam,że jesteś dla mnie.Pewność w obranym celu i siła charakteru. Gdzie one teraz są? Szukam ich, lecz jest tylko pustka. Nie znajduje niczego. Odeszły zaraz za Tobą i mam świadomość, że nie wrócą. Mój świat upadł. Serce rozerwane na miliardy strzępków nie bije. Każdy kolejny dzień jest iluzją, którą próbuję okłamać sama siebie.
|
|
 |
jeden koleś a osobowości, kurwa milion.
|
|
 |
nie ma sensu płakać przez kogoś, kto był przez kilka sekund.
|
|
 |
czemu, gdy przebaczałam Ci za pierwszy razem, nie dotarło do mnie, że tacy skurwiele jak Ty nigdy się nie zmieniają?
|
|
 |
mogłam się domyślić, że coś jest nie tak, że jest zbyt pięknie, zbyt często mówiłeś mi to, co chciałam usłyszeć.
|
|
 |
nauczmy się doceniać przyjaciół , życie nie kręci się wyłącznie w okół miłości, bo gdy ten 'jedyny' odejdzie to z kim potem będziesz wylewał smutki do butelki Finlandii o 5'ej nad ranem?
|
|
 |
mi też powiedział że nigdy mnie nie zrani, witaj w klubie naiwnych.
|
|
 |
a kiedy za mną zatęsknisz pamiętaj, że pozwoliłeś mi odejść.
|
|
 |
ale obiecaj mi tylko, że pomyślisz o mnie za każdym razem kiedy zobaczysz gwiazdę na niebie . [eminem]
|
|
 |
każdy facet jest taki sam . najpierw stara się zdobyć . potem udaje, że kocha . a kiedy już mu się odwidzi, bo okazało się, że ma wszystko.. rzuca jak nie potrzebną zabawkę i na nowo szuka kolejnej ofiary z którą robi to samo . więc czy po to aby się łudzić, a potem wylać morze łez warto się wiązać ? ba pewnie, że nie .
|
|
 |
bo widzisz, jak sie kogoś kochało naprawdę, wraz z jego wszystkimi przeklętymi wadami i okropnym chrakterem, mimo ciągłych awantur i przepychanek emocjonalnych - nigdy się o nim nie zapomni. możesz mieć nowe życie, możesz wyjechać z miasta, nowe problemy, nowi przyjaciele, nowa praca, nowy związek, tak po pewnym czasie możesz mieć nowy związek, ludzie nie są przecież stworzeni do samotności. ale każdego dnia, gdzieś z tyłu głowy masz obraz Twojej prawdziwej miłości, myślisz o niej, ten obraz nie zniknie, bo jest jak tatuaż w Twojej pamięci. masz wyryte jej oczy i moment, w którym były tylko Twoje. nie mówisz o tym nikomu, tylko Ty to wiesz, nie myślisz o tym obsesyjnie, te myśli są jakby podświadome, ale towarzyszą Ci bardzo często. tak mówię tu o miłości prawdziwej, nie, Ty nie wiesz o czym mowa.
|
|
|
|