 |
- Pozwalam mu, żeby mnie bił . - Jak to? Oszalałaś .. - Tak to. Wiesz, jego usta wcale tak mocno nie bolą ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Czasem myślę, czy to wszystko ma sens. Czy warto się silić, tworzyć nowy wers, pozostać tym kim się jest w rzeczywistości, poddać się nieznanej przyszłości.
|
|
 |
[cz.2] straciła matkę.. To ogromny ból, pomimo, że przez całe życie jej nienawidziła za to co jej zrobiła, że ją opuściła, gdy tego potrzebowała to ją kochała. w końcu to jej matka. Naprawdę, bardzo ją podziwiam, że mimo trudnych, cholernie trudnych chwil, które przeżyła, ciągle się podnosi i idzie dalej, dziewczyna jest naprawdę mocna. miała trudne dzieciństwo i przez to stała się naprawdę dojrzałą osobą, pomimo, że ma 15 lat. Gdyby ktoś mnie spytał, kto moim zdaniem jest wzorem do naśladowania, powiedziałabym, że Ona. Naprawdę. Dziś, gdy ja mam jakiś problem uznaję, że nie da się nic zrobić, myślę, że świat mi się zawalił. załamuje się. a Ona? pomimo takich strat daje radę, nie poddaje się. Jesteś zajebista dziewczyno, nie patrz w przeszłość, nie zmieniaj się i swojego poglądu na problemy, z czasem wszystko minie.. nawet najgorsze chwile, to kwestia czasu. /no.lovee♥
|
|
 |
[cz.1] Parę dni temu dowiedziałam się, że matka mojej koleżanki zmarła. Zasnęła i się nie obudziła. Współczuję i bardzo mi jest żal tej dziewczyny. Ma okropne życie, nie zna swojego ojca, gdy była mała matka zostawiła ją , od małego dziecka jest pod opieką dziadków. w szkole zawsze była wyśmiewana, robiła z siebie ofiarę losu, przyzwyczaiła się do tego. Rok temu zmarł jej dziadek - który wychowywał ją razem z babcią, nazywała ich swoimi rodzicami. Załamała się, ale mimo tego dała radę, przetrwałą ten trudny okres i mimo tego co się stało, zamknęła oczy i przestała patrzeć w przeszłość. Latem zaczęła łapać kontakt z mamą, z prawdziwą matką. Opowiadała nam, że jest świetna, zabawna, sympatyczna, że jest do niej bardzo podobna, zaczęła się coraz częściej uśmiechać - była po prostu szczęśliwa. Aż do tego tygodnia, gdy wydarzyła się ta tragedia. Gdy się z nią spotkałyśmy, opowiedziała nam, że jeszcze parę dni przed śmiercią z nią rozmawiała, że miałą ją odwiedzić, lecz się nie udało..
|
|
 |
|
Czy ja mam napisane na czole: "chodź, zabaw się moimi uczuciami, nie przejmuj się jakoś z tego wyjdę"?
|
|
 |
|
Mogę pić, ćpać, palić, wyrywać w histerii włosy innym dziewczynom, źle się uczyć, być niemiłą dla nauczycieli, pod żadnym pozorem nie słuchać rodziców, a Ty i tak będziesz mnie uważał za swoją grzeczną, niewinną i poukładają królewnę.
|
|
 |
|
Uwielbiam stawać na palcach żeby sięgnąć Twoich ust.
|
|
 |
siedzieliśmy w samochodzie pod blokiem dziewczyny przyjaciela, czekając aż w końcu się nią nacieszy. - ileż można. - denerwował się nie mogąc się niczym zająć. - nie grymaś. - powtarzałam ciągle. - idę zapalić. - syknął i wyszedł z samochodu. po chwili był z powrotem. - ja pierdole. już siedzimy tu dwie godziny. - rzucił sprawdzając godzinę. - może kiedyś zrozumiesz jak to jest kiedy jesteś zakochany i nie możesz się nacieszyć drugą osobą. - powiedziałam wzruszając ramionami. - wiem jak to jest być zakochanym ale nacieszyć się nią jeszcze nie miałem okazji. - zamruczał pod nosem odwracając głowę w drugą stronę. dziwnie się poczułam. - mhm, to powodzenia. - rzuciłam opryskliwie. - myślisz, że powinienem jej powiedzieć co czuję? - zapytał. przytaknęłam. - nie potrafię słowami. - spojrzał na mnie. - to gestami baranie. - syknęłam. - tak? - uniósł brew ku górze i przybliżając się do mnie złączył nasze usta. [ grozisz_mi_xd ]
|
|
 |
Jeśli wydaje Ci się, że jest już w porządku, to zazwyczaj nie wiesz jeszcze wszystkiego.
|
|
 |
Tak, jestem kobietą... Popycham drzwi, chociaż jest wyraźnie napisane ciągnąć. Śmieję się jeszcze bardziej, kiedy próbuję wytłumaczyć dlaczego się śmieję. Wchodzę do pokoju po to, by zapomnieć co miałam tam zrobić. Ukrywam swój ból przed tymi, których kocham. Mówię "to długa historia" gdy nie chcę wyjaśniać tego, czego nie chcę. Płaczę częściej niż myślisz. Dbam o ludzi, którym na mnie nie zależy. Udaję silną, dlatego że muszę, a nie chcę. Słucham Cię, nawet jeśli Ty nie słuchasz mnie. Zawsze pomaga, gdy mnie przytulasz. [ magdusia0109 ]
|
|
 |
I jeśli kiedyś zdecydujesz się odejść, zdecydujesz się pozostawić to wszystko wiedz, że nie zapomnę. Nigdy nie wymarzę z pamięci tego co w niej pozostawisz. Zostanę sama gdzieś pomiędzy zachodem a wschodem słońca analizując to co zrobiłam źle. Sekunda po sekundzie wspominając te dobre chwile. Będę tęsknić za Tobą pod każdą postacią jaką mi tylko dałeś. Nocą nie będę rozmawiała już z Tobą. Będę wygłaszała długie monologi w stronę gwiazd czekając na ich odpowiedź, pocieszenie, zrozumienie. Będę bezbronna i kwestią czasu będzie tylko to kiedy zniknę. Kiedy żal, ból, tęsknota zniszczą mnie od środka nie pozostawiając nic. Pozbawiając mnie jakichkolwiek uczuć i nadziei na lepsze jutro. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Jest tylko On. On u mojego boku, tu, teraz i tylko to się liczy. Tu i teraz. A to, kim był dawniej, gdzie był dawniej i z kim był dawniej, to nie ma żadnego, najmniejszego znaczenia. Teraz jest ze mną tu, wśród was. Ze mną, z nikim innym. Tak właśnie myślę, myśląc wciąż o Nim. Nieustannie myśląc o nim, czując zapach jego perfum i ciepło jego ciała. A wy udławcie się tą siedzącą w Was zazdrością. ♥
|
|
|
|