 |
"Patrzysz jak kroczy człowiek, który stracił wszystko.."
|
|
 |
Przełamałam dumę pisząc i prosząc o pomoc. Wy mieliście jej za dużo by podać mi dłoń..
|
|
 |
(1) Tamtego dnia płakałam jak jeszcze nigdy. Walił mi się świat. Wszystko o co walczyłam całe życie, na moich oczach zamieniało się w gruzy. Wieczorem wyszłam z domu, a łzy uniemożliwiały mi widoczność. Mimo tego wysłałam kilka smsów. Kilkanaście minut później znalazłam się nad Wisłą. Wysypałam tabletki z fiolki na dłoń, chwilę później biorąc kilka do ust i popijając. W mojej głowie przewijały się wspomnienia powodując większy ból. Czułam jak cierpienie rozsadza moje ciało i serce. Podniosłam dłoń z tabletkami do ust. Nie zdążyłam wykonać następnego ruchu gdy ktoś złapał mnie za rękę i podciągnął w górę do pozycji stojącej. Na przeciw mnie stały dwie osoby. Dziewczyna z chłopakiem. 'Musisz żyć' usłyszałam jednocześnie czując szarpanie dłoni. Chwilę później tabletki leżały w śniegu. 'Ile wzięłaś?' spojrzeli na mnie z przerażeniem. 'Za mało' szepnęłam zwijając się z bólu i żalu. Wziął mnie na ręce i mocno do siebie przytulił próbując dać mi ukojenie.
|
|
 |
(2) Jego siostra patrzyła na mnie z niepewnością w oczach. Zabrali mnie do siebie i całą noc przesiedzieli ze mną, nie dając mi zasnąć i pozwalając się wypłakać. Tamtej nocy uratowali mi życie. Tamtej nocy tylko Oni zareagowali bez słowa, bez zbędnych pretensji. Tylko Oni znali mnie na tyle dobrze, że wiedzieli gdzie szukać. Tamtej nocy zrozumiałam, że bez względu na to jakie będziemy mieć relacje Oni zawsze będą..
|
|
 |
Czego mam żałować? Że odszedłeś? Że posuwasz inne? Że latasz od jednej do drugiej z wywieszonym jęzorem jak niewyżyty szczeniak? Wiesz co różni mnie od Ciebie i Twoich panienek? W moim świecie na takich jak Ty, patrzymy z politowaniem w oczach. Twoje dziewczyny mogą nosić za mną drinki, nic więcej. To się nazywa klasa, kochanie. Możesz tego nie zrozumieć, bo u Ciebie to pojęcie tak samo abstrakcyjne jak fizyka kwantowa./esperer
|
|
 |
Patrzę na Twoje zdjęcie i nie widzę nic. Kiedyś Cię znałam, kiedyś spędzaliśmy razem czas. Kurwa, ktoś tam nawet mówił o miłości, nie? Nie umiem opisać tego co dzieję się we mnie, kiedy piksele układają Twoją twarz. To zaczyna się w brzuchu, coś ściska, a potem dreszcze rozchodzą się po całym ciele. Nie, to żadne motylki, żadna tęsknota, żadne zakochanie. Mdli mnie, rozumiesz? Rzygać mi się chcę, kiedy myślę ile poświęciłam Ci czasu, zupełnie niepotrzebnie. Najchętniej zwróciłabym wspomnienia o Tobie, tak jak wypity alkohol. /esperer
|
|
 |
Oddałeś nasze wspomnienia za darmo. Sponiewierałeś to uczucie i coś, co znaczyło tak wiele, teraz nie znaczy nic. Pierdolnąłeś o ziemię tym, co kiedyś oboje traktowaliśmy jak świętość. Nienawidzę Cię za to, że odebrałeś temu sens, że nie zostały mi nawet po Tobie fajne wspomnienia, bo wszystkie są splamione Twoim skurwysyństwem./esperer
|
|
 |
pierwsze spojrzenie - magia , pamiętam ten moment , gdybym mógł cofnąć czas , spojrzał bym w drugą stronę .
|
|
 |
bądź moją ucieczką od tego całego pierdolonego świata, bądź moim lekiem na każde zło, nadzieją moją bądź, uśmiechem, szczęściem, ulubionym filmem, pierwszym płatkiem śniegu, uzależnieniem. bądź czymś co kocham i czymś czego pragnę. bądź kimkolwiek i czymkolwiek, ale bądź, zawsze, bo rozpaczliwie cię potrzebuję, bo się rozpadam, bo z każdym dniem jest mnie coraz mniej. / niechcechciec
|
|
 |
Mówili, że nawet jeśli ktoś od Ciebie odejdzie, to nadal możecie patrzeć na to samo niebo. Co w momencie, kiedy wiem, że Ty już nie spojrzysz na gwiazdy, bo wiesz, że tam czekam ja. Siedzę na parapecie i czekam na znak, że oto w tym właśnie momencie jesteś ze mną, ale Ciebie nie ma. Zamykasz oczy. Zamknąłeś niebo./esperer
|
|
 |
Zostań. Jeśli tak bardzo chcesz to proszę, zapraszam Cię - wejdź do mojego życia, rozsiądź się, czuj się jak u siebie, otwieraj lodówkę, wyjadaj z niej wszystko, brudź naczynia i rozrzucaj ubrania po wszystkich kątach pokoju. Kochaj się ze mną co noc, całuj mnie cholernie dużo, rozmawiaj ze mną, śmiejmy się, pijmy dużo alkoholu, nie chodźmy do szkół, prac, zapomnimy o świecie, stwórzmy własną utopię, będzie idealnie, bajecznie do cna, tylko nigdy, kurwa nigdy nie wspominaj o miłości.
|
|
|
|