 |
Bądź moim Słonkiem, Kotkiem, Miśkiem, Skarbem, Kochaniem, czy kim tam chcesz, ale " moim "
|
|
 |
Są w moim życiu takie osoby, którym wolno wszystko. Mogą czytać moje sms, budzić mnie o 4 rano i zdrabniać moje imię. Nawet jeśli tego nienawidzę.
|
|
 |
a jeżeli przypadkiem ktoś będzie chciał nam siebie przedstawić, powiesz mu, że się znamy?
|
|
 |
- bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane..
|
|
 |
Ma najpiękniejsze spojrzenie na świecie, które bezwarunkowo wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
|
|
 |
- Już jesteś cały mój?
- Tak jest. Teraz możesz mnie mieć całego, dzisiaj, jutro w przyszły poniedziałek i w Wigilię i jak długo tylko będziesz chciała.
|
|
 |
- Do czasu gdy cie zobaczyłem nie mogłem przestać o tobie myśleć. Tęskniłem. Bo ja chyba… Cię kocham - powiedział to w końcu, sam nie był tego pewien, bardziej był ciekawy jej reakcji.
- Kochasz mnie? To może opowiedz mi o tym jak umierasz za mnie, jak oddajesz mi swoje płuco, albo nerkę, bo życie beze mnie nic dla ciebie nie znaczy. Jak brakuje ci powiesza i jak zapominasz słów kiedy mnie widzisz. No dalej! - Zrobiło mu się głupio więc milczał. -Widzisz?! nie kochasz mnie! -może to jeszcze nie miłość, ale jesteś dla mnie naprawdę ważna.
|
|
 |
Są takie osoby od których pusty sms wywołuje uśmiech na twarzy.
|
|
 |
Najsilniejsza nienawiść powstaje właśnie z miłości. Zajmował w moim sercu miejsce równo między "kocham cię " a "Spierdalaj."
|
|
 |
Każdego dnia będę wznosić toast za wszystkie rzeczy i osoby, które straciłam.
|
|
 |
Każdego ranka budziłam się z myślą "Pierdole to czy do mnie napiszesz, nawet już tego nie chce." i nie było to oszukiwanie siebie, a szczere uczucia. Jednak gdy wieczorem kładłam się pod grubym, ciepłym koce, a obok mnie leżał mruczący kot, do mojego mózgu mimowolnie wkradała się myśl "Fajnie by było gdybyś jednak napisał", a razem z tym pojawiała się tęsknota. Na szczęście nauczyłam się z tym radzić.
|
|
|
|