 |
Wołasz wciąż o pomoc, ale nikt się nie odwraca, tracisz w sobie coś ważnego, nie mając w innych brata.
|
|
 |
Co masz robić- nie wiesz.. idziesz wciąż przed siebie, kupujesz tabletki w sklepie i odchodzisz w zapomnienie.
|
|
 |
Gdybyś był, a nie bywał raz na jakiś czas...
|
|
 |
W tym bałaganie być sobą od początku, gdzie liczy się opakowanie, a nie to, co jest w środku.
|
|
 |
Nie kilometry dzielą ludzi, lecz obojętność.
|
|
 |
Bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
|
|
 |
Kilka milszych wspomnień, bo cała reszta bardziej przypomina wojnę.
|
|
 |
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić i sprawię, że połączy to, co nas dzieli.
|
|
 |
A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa.
|
|
 |
Znikam, na sercu kamień, z ust cisza i znów się nie znamy i mijamy wśród pytań.
|
|
 |
Powiedziałeś, że potrzebujesz trochę czasu na moje błędy, to śmieszne jak wykorzystujesz ten czas, aby mnie zastąpić.
|
|
 |
Uporządkowałem świat mam nadzieję, że po raz ostatni, wepchnąłem go między uszy, owijając w kaszmir.
|
|
|
|