| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | dziś naprawdę zrobiło mi się ciepło na serduchu widząc co piszesz, to nawet nie były motyle w brzuchu, tylko jakieś stado bizonów ;) niedługo pasowałoby Cię podejść od innej strony Kocie :* |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | najlepsze urodziny w życiu. dziękuję :* |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | tak ciężko jest mi Cię pojąć... ale zrobię, co w mojej mocy, żeby tego nie zjebać! |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Śmieję się z niczego co jest objawem jednej z wielu chorób przychicznych. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | umieściłam kiedyś wpis o następującej treści: "	
i obiecuję, że się ogarnę. zobojętnieje na Twój widok. znajdę sobie kogoś innego o tak samo intensywnie orzechowych oczach ze słodko powiększonymi źrenicami, kogoś o tak samo gwiazdorskim uśmiechu, czarnych włosach. kogoś innego, z tym że będzie mnie kochał." spełniło się, dziękuję.! ;* |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | dawno - gdzie jest krzyż ?! kiedyś - gdzie jest orzełek ?! niedawno - gdzie jest śnieg ?! teraz - gdzie jest internet ?! [ besty ] |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | niby nic dla mnie nie znaczysz, ale mam sentyment do tych smsów, nie mogę ich usunąć.. teraz Twoje miejsce zajął ktoś inny, bardziej wartościowy. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | czasem to wszystko jeszcze wraca, ale coraz mniej boli. zapomnę. kiedyś napewno.. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Robimy sobie na złość, a przecież widzę jak na mnie patrzysz... Dlaczego nie potrafimy ze sobą rozmawiać? |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I chcę doprowadzic cie do takiego stanu, że to ty kurwa przyjdziesz z podkulonym ogonem do mnie prosic o wybaczenie, a ja ze słodką minką podejde do mojego nowego chłopaka słodko go pocałuje i powiem Ci " Spierdalaj " i wtedy to ty będziesz płakał całą noc i tęsknił za mną cholernie ! Będziesz czuł, że popełniłeś błąd i mnie już nie zdobędziesz. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | ` wiedziała o wszystkich jego wadach, a tak strasznie nie chciała ich widzieć ` |  |  |  |