 |
-Nadzieja, nadzieja, nadzieja, nadzieja, nadzieja....- co ty robisz?- nadz... cooo?- dlaczego powtarzasz cały czas nadzieja?- bo prawdopodobnie tylko tyle mi pozostało./MKF
|
|
 |
Siedziała na ławce z przyjaciółką i udawała, że przegląda zeszyt, jednak kątem oka wciąż na niego zerkała. Nie wiedziała, co w nim jest- przecież nigdy na niego uwagi nie zwracała. Aż do dnia kiedy zderzyła się z nim na schodach, a on obdarzył ją szarmanckim uśmiechem i podtrzymał żeby nie upadła, mimo, iż sam chodził o kulach. Uśmiechnęła się na to wspomnienie.-' Dlaczego sobie nie mogę odpuścić? Przecież już tyle razy to przechodziłam...Już tyle razy bezsensownie się zakochałam' spojrzała na przyjaciółkę.Po chwili ciszy i wpatrywania się tępego w podłogę dodała ' Może i powinnam odpuścić, może jest to bez sensu, może i robię sobie pustą nadzieję... Ale mam jakieś dziwne uczucie, że to może być szansa, szansa na...' spojrzała jeszcze raz na niego i się uśmiechnęła./MKF
|
|
 |
Tracąc wiarę, tracisz siłę. Tracąc siłę tracisz miłość. - straciłam wiarę, siłę i miłość, której nigdy nie miałam...
|
|
 |
- Opowiedz mi coś o sobie. - Mam na imię Miłość, moją matką jest pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w sercu i tak obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieję. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę moją dobrą sąsiadkę Wiarę, ale dzięki niej staję się silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież za sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy już wszyscy śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostaję sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają. |stunning
|
|
 |
i to uczucie kiedy z samego szczytu spadasz na samo dno..../MKF
|
|
 |
"Zdania są jak dupy. Podzielone."
|
|
 |
The End of the Affair.../MKF
|
|
 |
Bo widzisz, najgorzej jest widzieć pustkę w oczach, w których wcześniej widziało się cały świat.
|
|
 |
dzięki niemu zaczęłam lubić swoje imię . wypowiedziane jego idealnym głosem brzmiało tak pięknie .
|
|
 |
Ciężko, ciężko żyć na świecie,
Kiedy płacze się i szlocha,
Jeszcze ciężej żyć bez kogoś,
Kogo się ogromnie kocha./ ???
|
|
|
|