|
1 Unoszę złotą filiżanką nadziei z parującą cieczą w środku, zastanawiając się czy kawa będzie mieć ten sam smak co zawsze. Przykładam do ust chłodną porcelanę wspomnień, wpadając w sidła niewytłumaczalnego pragnienia, które objawia się w postaci déjà vu. Przed oczami rozwija się obraz, który wprawia w nieprawidłowy rytm, zszyte chirurgicznie przez rzeczywistość serce. Z oczu zaczyna wypływać płyn, przeźroczysty, gorzki, a może słony, a może słodki jak Jego usta, które idealnie komponują się z czarnymi oczami. Jest. Wpada jedna kropla do szkła trzymanego w dłoniach, tuż przy twarzy. Przeglądam się w tafli kofeiny, przesyconej zapachem ubiegłych miesięcy, Naszych, wspólnych. Serce zwalnia, tak nagle... obejmuje mnie, trzyma kurczowo w swoich silnych ramionach, całuje, szepcze, pląta włosy, gryzie wargę, szyję, trzyma rękę na prawym pośladku. /happylove
|
|
|
- Przez ten czas.. kiedy nie byliśmy razem, wydawało mi się, że mnie unikasz, wręcz nienawidzisz. - Masz rację, nienawidziłem cię, ale tylko dlatego, że sobie to wmawiałem, chciałem o tobie zapomnieć. / crazydream
|
|
|
A teraz tylko możemy się ze sobą bawić. Zmienimy trochę zasady tej gry. Tym razem ja będę wygrywać.
|
|
|
Ja stoję znów sam, bo nie chcę uciekać i dalej w to gram, chociaż nie wiem, co mnie czeka.
|
|
|
I już nawet nie płacze. Nie ma sił, by płakać. Choć to tak bardzo boli. / crazydream
|
|
|
Stała na przeciwko niego, dzieliła ich tylko ławka. Oparła się o jej oparcie, szeroko się uśmiechając w jego stronę. - I jak smakuje ta tabletka, kochanie? - zaśmiał się, nie spuszczając z niej wzroku. Skrzywiła się delikatnie. - Nie smakuje.. Gorzka strasznie - powiedziała z obrzydzeniem. - Daj spróbować - podszedł bliżej ławki, nachylając się nad nią. - A zasłużyłeś? - zapytała. - Jeśli jest gorzka, to chyba to będzie kara, prawda? - uśmiechnął się podstępnie, unosząc tym samym jedną brew do góry. Prychnęła głośno, przytakując mu głową, a po chwili zatracili się w namiętnym pocałunku. Niby takie błahe sytuacje, a na samo wspomnienie na jej twarzy pojawia się szczery uśmiech. / crazydream
|
|
|
mówią, że będzie dobrze, bo to nie ich problem.
|
|
|
Spójrz na świat z moich oczu, będziesz chciał je zamknąć. / Bisz
|
|
|
trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć.
|
|
|
“ Z punktu widzenia mężczyzny, każde jego zachowanie jest drobiazgiem, nawet jeśli wyszedł na papierosa i wrócił po trzech latach. ”
|
|
|
Nie przejmuję się opinią ludzi, którzy są na chwile. / crazydream
|
|
|
“ Musimy się przyzwyczaić do tego. że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych. ”
|
|
|
|