 |
Serce umiera, kiedy znów tracę Ciebie.
|
|
 |
Bliskość, której brakuję. Czułość, za którą się tęskni.
|
|
 |
Ja też mam przecież serce, którego często nie chcesz.
|
|
 |
Serce umiera, a ja nadal żyję.
|
|
 |
Trudno uwierzyć, że jednego dnia tu jesteś, a już następnego odchodzisz. Jednego dnia kochasz, a drugiego nienawidzisz. Jednego dnia jestem najważniejsza, a drugiego jestem nikim.
|
|
 |
Dobrze wiesz, że bez Ciebie nie mam szans aby przeżyć nawet jednej, głupiej sekundy.
|
|
 |
Tak zdecydowanie kocham Go najbardziej ze wszystkich ludzi.
|
|
 |
Wierzę. Wierzę w nas, w Ciebie, we mnie i w to wszystko co miało być i co jeszcze na pewno będzie.
|
|
 |
perfekcyjnie potrafię oszukiwać własną podświadomość. szczególnie kategoriach 'wcale mi nie zależy', 'nic do niego nie czuje', sprawdzając co minutę telefon wcale nie mam nadziei, że zobaczę jego numer na wyświetlaczu.
No pobaw się jeszcze trochę moimi uczuciami, przecież to takie fajne kurwa.
|
|
 |
Wkurwia mnie sam fakt, że muszę patrzeć jak inna cieszy się tym czym ja wcześniej.
|
|
 |
zazwyczaj wieczorami mam ochotę na herbatę i na życie z Tobą, wiesz ?
|
|
 |
Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu.
|
|
|
|