![Już nic nie będzie tak samo. Kiedy to zrozumiałam automatycznie na ochotnika zapisałam się na drugi dzień świąt do pracy. Kto normalny tak robi? Chyba tylko ten kogl psychika jest na dnie tylko ten kto wie że udaje sam przed sobą. Wolne miejsce przy stoję serce rozjebane na kawałki. Wolę być w pracy niż po raz setny od Twojej śmierci słuchać Twojego głosu. Tęsknię tak bardzo. Nie zdawałam sobie nawet z tego sprawy. Oddalabym wszystko by jeszcze raz moc zrobić Ci kawę czy słuchać historyjek z dupy wziętych. Kiedyś się pozbieram ale w tej chwili nie chce wgl tych świąt. Nie chcę Nic...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Już nic nie będzie tak samo. Kiedy to zrozumiałam, automatycznie na ochotnika zapisałam się na drugi dzień świąt do pracy. Kto normalny tak robi? Chyba tylko ten, kogl psychika jest na dnie, tylko ten kto wie, że udaje sam przed sobą. Wolne miejsce przy stoję, serce rozjebane na kawałki. Wolę być w pracy, niż po raz setny od Twojej śmierci słuchać Twojego głosu. Tęsknię, tak bardzo. Nie zdawałam sobie nawet z tego sprawy. Oddalabym wszystko by jeszcze raz moc zrobić Ci kawę, czy słuchać historyjek z dupy wziętych. Kiedyś się pozbieram, ale w tej chwili nie chce wgl tych świąt. Nie chcę Nic...
|
|
![Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień ten sam miesiąc ten sam rok. To nie może być przypadek. To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94355_nastolatka199-5b63e7983e1f054311d0jpeg.jpg) |
Mówili przeznaczenie. To nie przypadek. Ten sam dzień, ten sam miesiąc, ten sam rok. To nie może być przypadek. To coś więcej. Miało być coś więcej. Okazał się jak zwykle, odbił się o mnie pozostawił kolejny ślad przypalanego papierosa na mej duszy. Niedługo zabraknie już na to miejsca.
|
|
![2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam że te święta zaliczę do udanych ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą że pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów śmiejąc się i czując tą świąteczną atmosferę której przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to że spędzimy je przytuleni nie puszczając się nawet na chwilę jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku wsłuchując się w bicie naszych serc. Boli myśl że to tak nagle się skończyło boli fakt że zapewniałeś ze już będzie dobrze że to już koniec ze się znaleźliśmy.](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94355_nastolatka199-5b63e7983e1f054311d0jpeg.jpg) |
2. Wystarczyła Ci na to chwila.. tydzień. Zbudowałeś u mnie zaufanie, zacząłeś odbudowywać to co przez poprzednie lata było niszczone, po to by z impetem wjechać w sam środek mojej nadziei i rozwalić ją od środka. Tak wierzyłam, że te święta zaliczę do udanych, ze będą mogła dzielić tą radość z Tobą, że pójdziemy do galerii w poszukiwaniu gwiazdkowych prezentów, śmiejąc się i czując tą świąteczną atmosferę, której przez ostatnie lata tak tak bardzo mi brakowało. Liczyłam na to, że spędzimy je przytuleni, nie puszczając się nawet na chwilę, jak mieliśmy to w zwyczaju zawsze gdy byliśmy obok siebie. Potrafiliśmy nic nie mówić leżąc w uścisku, wsłuchując się w bicie naszych serc. Boli myśl, że to tak nagle się skończyło, boli fakt, że zapewniałeś, ze już będzie dobrze, że to już koniec, ze się znaleźliśmy.
|
|
![1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś że tym razem będzie inaczej że już nie pozwolisz mi płakać nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy mojego lęku mojego serca. Utwierdzałeś mnie w tym że warto dacć temu szansę. Wierzyłam że już będzie dobrze że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć gdy utwierdziłam się ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu Ty tak po prostu to zniszczyłeś.](http://files.moblo.pl/0/9/43/av65_94355_nastolatka199-5b63e7983e1f054311d0jpeg.jpg) |
1.Pojawiłeś się przypadkiem. Chyba nie wierzę w przypadki. Początkowy żar, namiętność i burza myśli. Bałam się tego uczucia. Obiecywałeś, że tym razem będzie inaczej, że już nie pozwolisz mi płakać, nie pozwolisz by ktoś mnie skrzywdził. Powiedziałeś, że się mną zaopiekujesz. Nie chciałam ufać, jednak zaufałam.. Oddałam Ci skrawem mej duszy, mojego lęku, mojego serca. Utwierdzałeś mnie w tym, że warto dacć temu szansę. Wierzyłam, że już będzie dobrze, że to w końcu koniec niepowodzeń. Obiecaliśmy sobie, że nie pożałujemy tej znajomości. Oboje. Sprawiałeś, że byłam coraz szczęśliwsza. Dawno nie znałam siebie takiej. Podobało mi się. Do czasu. Gdy mówiłeś o swoim szczęściu o tym jak jesteś zakochany, tworzyłeś coraz grubszy mur zaufania, który budowałam od podstaw. Tak bardzo chciałam, żeby już tak było.. Nie było mi dane. Jak zwykle. W momencie gdy zaczęło mi bardzo zależeć, gdy utwierdziłam się, ze jesteś właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, Ty tak po prostu to zniszczyłeś.
|
|
![Czas pędzi jak pojebany dni lecą jeden za drugim. Tylko myśli w mojej głowie się nie zmieniają. Czas chyba zrobić porządek w swojej głowie poukładać wszystko na odpowiednich półkach. Posegregowac swoje uczucia i myśli. A co później? Nie wiem. Później mogę już chyba umierać. Za dużo było strat w tym roku za dużo złych decyzji za dużo wszystkiego. Boję się tego co będzie w przyszłym roku znowu zaczynam bać się życia.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Czas pędzi jak pojebany, dni lecą jeden za drugim. Tylko myśli w mojej głowie się nie zmieniają. Czas chyba zrobić porządek w swojej głowie, poukładać wszystko na odpowiednich półkach. Posegregowac swoje uczucia i myśli. A co później? Nie wiem. Później mogę już chyba umierać. Za dużo było strat w tym roku, za dużo złych decyzji, za dużo wszystkiego. Boję się tego co będzie w przyszłym roku, znowu zaczynam bać się życia.
|
|
![Jeszcze tydzień temu myślałam że Twoje odejście jest najgorszym co może mnie spotkać. Ale kiedy przedwczoraj oszukalam śmierć kiedy w końcu mogłam otworzyć oczy przewartosciowalam swoje życie. Teraz musi się wszystko ułożyć skoro dostałam nową szansę by żyć. Ktoś na górze czuwa i tego teraz jestem pewna... ASs](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Jeszcze tydzień temu myślałam, że Twoje odejście jest najgorszym co może mnie spotkać. Ale kiedy przedwczoraj oszukalam śmierć, kiedy w końcu mogłam otworzyć oczy przewartosciowalam swoje życie. Teraz musi się wszystko ułożyć, skoro dostałam nową szansę by żyć. Ktoś na górze czuwa i tego teraz jestem pewna.../ASs
|
|
![Nie chce świąt boję się ich. Kolejne 2 puste miejsca przy stole. Pierdole...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Nie chce świąt, boję się ich. Kolejne 2 puste miejsca przy stole. Pierdole...
|
|
![Myślałam że to wszystko pójdzie łatwiej myślałam że dam radę. W tym momencie bolą mnie nawet myśli o Tobie. Łzy znowu spływają serce pęka ale nie dam Ci tej satysfakcji będę dalej udawać że jestem silna i Cię nie kocham. Mimo wszystko....](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Myślałam, że to wszystko pójdzie łatwiej, myślałam, że dam radę. W tym momencie bolą mnie nawet myśli o Tobie. Łzy znowu spływają, serce pęka, ale nie dam Ci tej satysfakcji, będę dalej udawać, że jestem silna i Cię nie kocham. Mimo wszystko....
|
|
![To nie jest tak że ja Cię nie kocham bo kocham najbardziej ze wszystkich ludzi na tym pieprzonym świecie. To nie jest tak że ja Cię nie chce bo Cię pragnę jak niczego innego. Ale przychodzi taki moment że zaczynasz rozumieć że dorastasz. Oddałam Ci Twoje rzeczy tak jak kiedyś oddałam Ci swoje serce. Chwyciłeś za rękę a ja ucieklam. Zdążyłam tylko zobaczyć Twój pełen żalu wzrok. Żegnaj kochanie na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Kocham Cię...](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
To nie jest tak, że ja Cię nie kocham, bo kocham najbardziej ze wszystkich ludzi na tym pieprzonym świecie. To nie jest tak, że ja Cię nie chce, bo Cię pragnę jak niczego innego. Ale przychodzi taki moment, że zaczynasz rozumieć, że dorastasz. Oddałam Ci Twoje rzeczy, tak jak kiedyś oddałam Ci swoje serce. Chwyciłeś za rękę, a ja ucieklam. Zdążyłam tylko zobaczyć Twój pełen żalu wzrok. Żegnaj kochanie, na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Kocham Cię...
|
|
![Kiedyś pójdę dalej kiedyś przestaniesz być numerem jeden w moim życiu i sercu. Kiedyś mimo miłości jaką Cię darzę dojdę do punktu w którym moge iść naprzód. Mimo mojej miłości wspomnień tęsknoty podniósł dupe i pójdę. Jak najdalej od Ciebie jak jak dalej od złego świata. Jednoczesne że świadomości że jesteś byłeś miłością mego życia . Kocham Cię sama nie wiem dlaczego.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Kiedyś pójdę dalej, kiedyś przestaniesz być numerem jeden w moim życiu i sercu. Kiedyś mimo miłości jaką Cię darzę, dojdę do punktu, w którym moge iść naprzód. Mimo mojej miłości, wspomnień, tęsknoty podniósł dupe i pójdę. Jak najdalej od Ciebie, jak jak dalej od złego świata. Jednoczesne że świadomości, że jesteś /byłeś miłością mego życia . Kocham Cię, sama nie wiem dlaczego.
|
|
![Stoję na pierdolonym skrzyżowaniu nie wiem w którą stronę się udać. Nie wiem co robić. Codziennie piszesz mi krótką wiadomość kocham Cię nie zapomnij o mnie codziennie Ci odpisuje to samo że jak mam niby zapomnieć skoro jesteś całym moim światem. Wracasz do mnie w myślach jak bumerang. Tak dużo niewiadomych tak mało odpowiedzi. Nie wiem jak mam żyć z Tobą i jak mam żyć bez Ciebie. Nie wiem jaki jest plan w tym wszystkim. Wiem tylko że kocham Cię najbardziej na świecie. Że tylko Twoja osoba mnie jeszcze trzyma przy tym chrzanionym życiu.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Stoję na pierdolonym skrzyżowaniu, nie wiem w którą stronę się udać. Nie wiem co robić. Codziennie piszesz mi krótką wiadomość "kocham Cię, nie zapomnij o mnie", codziennie Ci odpisuje to samo, że jak mam niby zapomnieć skoro jesteś całym moim światem. Wracasz do mnie w myślach jak bumerang. Tak dużo niewiadomych, tak mało odpowiedzi. Nie wiem jak mam żyć z Tobą i jak mam żyć bez Ciebie. Nie wiem jaki jest plan w tym wszystkim. Wiem tylko, że kocham Cię najbardziej na świecie. Że tylko Twoja osoba mnie jeszcze trzyma przy tym chrzanionym życiu.
|
|
![Minęło pół roku od momentu kiedy pierwszy raz chwyciłeś mą dłoń i spojrzałeś w oczy. Pół roku pełne burz zrozumienia. Najpiękniejsze pół roku mojego życia. Mimo tego że nie mam Cię codziennie dalej wierzę w to że to się kiedyś zmieni. Kocham Cię każdą swoją cząstka. Kocham i wiem że to Ty jesteś tym jedynym mimo że nic nie jest tak jak być powinno. Mimo tego że jesteśmy tak blisko jednocześnie jesteśmy tak daleko od siebie. Kocham Cię i zawsze już będę kochała. Zawsze już będziesz moją prawdziwą wielką utraconą miłością.](http://files.moblo.pl/0/9/69/av65_96920_fuck-you-.jpg) |
Minęło pół roku od momentu kiedy pierwszy raz chwyciłeś mą dłoń i spojrzałeś w oczy. Pół roku pełne burz, zrozumienia. Najpiękniejsze pół roku mojego życia. Mimo tego, że nie mam Cię codziennie, dalej wierzę w to, że to się kiedyś zmieni. Kocham Cię każdą swoją cząstka. Kocham i wiem, że to Ty jesteś tym jedynym, mimo, że nic nie jest tak jak być powinno. Mimo, tego że jesteśmy tak blisko, jednocześnie jesteśmy tak daleko od siebie. Kocham Cię i zawsze już będę kochała. Zawsze już będziesz moją prawdziwą, wielką, utraconą miłością.
|
|
|
|