 |
Łzy dalej płyną, jedzenie nie przechodzi przez gardło, wymioty, drżenie rąk, fajka za fajką, myśli, chore myśli, serce, które wali nieznanym rytmem, leki, które nie pomagają. Próbuje sobie tłumaczyć Twoje zachowanie nadmiarem alkoholu, ale to nic nie daje. Chciałabym tylko, żebyś zrozumiał co zrobiłeś, przeprosił, żebyś chociaż powiedział czemu to się skończyło. Bo wiem, że mnie kochasz, że to kłamstwo, że nic nie czujesz. Żeby ten dzień się nie wydarzył. Nie mam siły./ASs
|
|
 |
Boże, Ty widzisz i nie grzmisz. Co się kurwa dzieje teraz w mojej głowie, to mała bania, rozpierdol totalny./ASs
|
|
 |
Byłam tam. Otarłam się koniuszkiem mojego serca o Twoje serce. Dotknęliśmy się tak razem na kilka sekund. Poczuliśmy ciepło aby w to miejsce mógł wkraść się znów chłód. Ja tak zostałam. Otulona chłodem pozostałam w tyle. Stałam się cieniem. Spoglądałam w głąb mojej duszy. Obserwowałam każdą reakcję jaka w niej zachodziła. Widziałam jak zmienia się ona pod wpływem kolejnych wrażeń, pod wpływem kolejnych uczuć, złych uczuć. Czy uczucie może być złe? Tak, jeśli nie prowadzi do niczego dobrego. Musiałam patrzeć jak ból wkradający się do mojego serca niszczy moje nadzieje. Nie mogłam nic zrobić. Reakcją obronną były łzy. Płakałam. Wylałam bardzo dużo łez. Broniłam się.. tak bardzo się broniłam. Nie chciałam się tak czuć. Bolało. Nie wiedziałam co mam robić.. Zastanawiałam się ile cierpienia muszę jeszcze znieść. Chciałam być tylko szczęśliwa.. Aż .. szczęśliwa. Kochałam. Kochałam nieszczęśliwie. Coś stanęło mi na drodze. Nadal stoi. Nie potrafię tego pokonać. Mój organizm jest zbyt słaby.
|
|
 |
W tym momencie na 100% mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Mam Jego, odzyskałam kogoś kogo straciłam 2 lata temu, mam rodzinę, która stanie za mną murem. Tak mało, a jednak mam wszystko co najlepsze. Byleby do wieczora i znowu "utonę" w Jego ramionach. Jestem kochana, a to najważniejsze. Przekonałam się kto był zawsze za mną, mimo wszystko. Kurwa, a myślałam, że to nigdy nie nastąpi, a jednak./ASs
|
|
 |
„Nie da się być szczęśliwym człowiekiem, jeżeli człowiek sam siebie nie lubi i nie szanuje. Każdy człowiek na Ziemi niezależnie od tego co przeszedł, jak wielkie ma wady czy słabości jest godny tego, żeby go kochać i szanować.” - Beata Pawlikowska
|
|
 |
Przełamałam się, duma przegrała. Rozmawiać z kimś jakby się z tą osobą widziało dzień wcześniej, mimo dwóch lat ciszy - bezcenne ;) Tęskniłam/ASs
|
|
 |
Chciałabym stanąć z Nim twarzą w twarz. Wykrzyczeć mu wszystko co robił źle, co bolało, jak bardzo byłam zniszczonym człowiekiem. Jak nie wstawałam z łóżka i płakałam na każdym kroku. Jak mnie poniżył wtedy gdy nie wszedł do domu, tylko schował się w kempingu - tak wiem o tym też. Chciałabym mu to wszystko wykrzyczeć, nie ważne są łzy, nie ważne nic. Tylko żeby dotarło do Niego co ze mną zrobił. Chciałabym, żebyś był tam ze mną i trzymał mnie za rękę, żebym mogła wtulić później swoją twarz w Twoją klatkę piersiową, całując w czoło. Chciałabym, żeby On zobaczył, że jestem szczęśliwa, żeby Go to zabolało, tak jak bolało mnie. Nie dać mu dojść do głosu, tylko odwrócić się później na pięcie i odejść. Kiedyś nastąpi ten dzień, jestem tego pewna. Może miniemy się w sklepie, na mieście, nad jeziorem, gdziekolwiek. Nie będę się bała, bo On będzie ze mną/ASs
|
|
 |
Gorąca kawa, odpalony kolejny papieros, który drażni gardło, muzyka w tle, spływające łzy. Tego było mi chyba trzeba. Przypomniałam sobie z jakiego powodu powstała każda blizna, moje łzy w kolejnym szpitalu. Twoje łzy, kiedy pierwszy raz trafiłam don psychiatryka, już wtedy miałam Ci obiecać - nie dotrzymałam słowa, zawiodłam. Ale wiem, że patrzysz na mnie z góry, może jesteś zła za moje decyzje, może kibicujesz, a może właśnie Ty mi Go zesłałaś, żeby w jakimś stopniu zapełnił pustkę po Tobie. Stara się, naprawdę się stara. Ale kiedy wstaję rano, mam ochotę znowu iść do Ciebie, łapie za klamkę, ale drzwi są zamknięte. Czasem gdy siedzę przy Twoim grobie, mówię do Ciebie - to chore wiem. Opowiadam o tym wszystkim łamiącym się głosem. Byłam zła na dziadka, że zabrał Cię do siebie, teraz wiem - On cholernie tęsknił za Tobą, tak jak Ty za Nim. Tak musiało być mimo, że cholernie ciężko mi się z tym pogodzić/ASs
|
|
|
|