|
Mówili mi, żeby się nie prosić, mówili, żeby załatwić ta sprawę 4 miesiące temu. Ale nie, bo to rodzina, nie bo może się zmieni. Wyszło. Namiary na adwokata są, czekamy do południa i podejmujemy kroki. Boję się w chuj, ale wystarczy. Czas zacząć walczyć o swoje i przestać się bać. Szczególnie teraz, kiedy w ciągu tyg może zmienić się moje całe życie. Świat stanie na głowie, a ja będę najszczęśliwsza na świecie. Jeszcze chwila i będzie wiadomo. Jeszcze chwila.
|
|
|
3 dni, dla jednych to mało, dla jednych dużo. Dla mnie w tym momencie te 3 dni są pelne nadziei, wiary i modlitw. Hormony mi buzują, nerwy puszczają, boję się. Jakby to był test, to połowa byłaby poprawna odpowiedzią.
|
|
|
Palące łzy spływają po twarzy. Nie wiem czy to bardziej łzy rozpaczy, czy kolejnej porażki. Świadomość tego, że ls sobie ewidentnie kpi, jest chyba najgorsza. Rok prawdziwego szczęścia, tylko tyle było mi dane przeżyć. To, że jestem silniejsza wcale nie świadczy o tym, że będzie mniej bolało. Rozpierdala jak zawsze, z tym,że teraz bol dusze w sobie...
|
|
|
R A K - zaledwie trzy litery, a potrafią zniszczyć życie...
|
|
|
Czasem lepiej się poddać i dać wszystko w objęcia świata, niech się dzieje co chcę, mi zaczyna być powoli wszystko jedno.
|
|
|
Rok zajęło mi odejście od Ciebie. Rok zajęło mi zrozumienie, że wyzwiska, awantury, szantaż, groźby, szarpanie itd to nie jest moja wina. 3 lata próbowałam Cię ratować, 3 jebane lata poświęciłam Tobie. 3 miesiące temu wyszłam z domu z dwiema walizkami i niż nie wróciłam. Uczę się żyć, uczę się oddychać, próbuję odzyskać sama siebie. Wyjechałam na drugi koniec świata, bo tak będzie lepiej. Gówno prawda, rany na ciele się zagoiły, te w psychice i sercu zostaną na zawsze. Oddychanie boli, wszystko boli. Rozpadam się. Albo wyjazdem uratowałam Ciebie i Nas, albo tylko siebie. Dalej Cię kocham, dalej tęsknię. Ale wiem, że podjęłam najlepsza decyzję. Może kiedyś zrozumiesz i mnie znajdziesz! Może...
|
|
|
Gdy gaśnie krzyk i płacz, wchodzisz w strefę nicości.
|
|
|
Jeśli kobieta krzyczy to znaczy, że jej zależy, jeśli milknie to stała się obojętna.
|
|
|
Skup się i pomyśl. Czy jesteś w stanie powiedzieć o niej coś więcej niż "ciągle się czepia,czy robi awantury z byle powodu". Czy wiesz, co poprawia jej nastrój w te najtrudniejsze kobiece dni? W której koszulce lubi spać, czy do herbaty wkłada cytrynę ze skórką czy tylko ją wyciska? Co tak naprawdę o niej wiesz, oprócz tego, że się ciągle czepia? Ona wie o Tobie więcej niż sobie wyobrażasz. Wie co najbardziej lubisz jeść na śniadanie, w jakim kubku pijesz kawę. Potrafiła by na pamięć wymienić cały Twój dzienny rytuał. Ona nie potrzebuje Twoich rad, i krytyki. Poradziłaby sobie bez Ciebie. - Ona potrzebuje obok człowieka, który wie jak poprawić jej humor,kogoś kto ją słucha i rozumie jej słowa. Kogoś kto w te najcięższe dni przyjdzie z kocem i czekoladą, i ją w tym wesprze. Kogoś kto przytuli ją kiedy jest źle i kiedy jest dobrze. A to jak się czasem zachowuje, jest odbiciem Twojego zachowania. Odbiciem tego co Ty jej pokazujesz,i tego jak do niej podchodzisz.
|
|
|
"będę Cię kochać na tyle, na ile mnie stać. tylko tyle mogę Ci obiecać."
|
|
|
Znajdź kogoś, dzięki komu będziesz się uśmiechała. Kogoś kto potrafi Cię wkurzyć, a po chwili rozbawić do łez. Kogoś kto przegada z Tobą cała noc, gdy nie będziesz mogła zasnąć. Kogoś kto odbierze od Ciebie telefon, nawet o 4 nad ranem. Znajdź kogoś, kto przyjedzie do Ciebie gdy będzie Ci źle, kogoś kto nie zostawi Cię, gdy go potrzebujesz. Kogoś kto będzie obok, zawsze. Kogoś takiego kto nie będzie tylko na chwilę
|
|
|
" jeśli ktoś potrafi zasnąć wiedząc, że płaczesz, cierpisz, albo nie wróciłeś bezpiecznie do domu, to znaczy, że bardzo mało dla niego znaczysz."
|
|
|
|