 |
|
Czuje jak samotność zaplata ręce na mojej szyi. Przysięgam, że czuje na karku ten chłód zwiastujący ból. Z daleka słyszę, jak rozmawiamy. Czas tak bezlitosnie zniekształca dźwięk Twoich słów.Zamykam oczy próbując uciec od czegoś, od czego nie ma ucieczki. Dłonie na szyi zamieniają się w gruby sznur.Wypełnia mnie tyle negatywnych emocji, których nie umiem nazwać. Mimo zamknietych oczu, jak przez dym, widzę Twój uśmiech. Sznur zaciska się mocniej. Ten sam ścisk w gardle, co przy naszej ostatniej kłótni.Bezsilność. Już czuje jak tęsknota bezdusznie kopie w krzesło, na którym stoje, jak moje nogi tracą podporę, jak zawisam. Czuje, ze to jest coraz bliżej. Podchodzi, kopie i wtedy otwieram oczy.Pętla znika częsciowo zabierając ze sobą chłód, ale te emocje, ta gehenna..One zostają.|k.f.y
|
|
 |
Pamiętam jak ukradkiem patrzyłam na niego i próbowałam przyłapać go na spoglądaniu w moją stronę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam kim jest, jak się nazywa i czy kiedykolwiek będę miała z nim coś wspólnego. Był dla mnie obcy, ale jego oczy sprawiały, że to właśnie jego chciałam poznać. Byłam zdeterminowana i pierwszy raz byłam gotowa postawić wszystko na jedną kartę. Wszystko tylko po to, aby zaprosić go do swojego życia i zatrzymać tam na dłużej. Wtedy nie wiedziałam jak mogę to nazwać, bo nigdy wcześniej nie czułam czegoś podobnego. Nigdy wcześniej żaden facet nie sprawiał, że chodziłam jak zahipnotyzowana, że świat zaczął kręcić się w odwrotną stronę. Ale on.. on zmienił wszystko w moim życiu i pokazał mi, że tak właśnie wygląda miłość. / napisana
|
|
 |
Siedzę sama w pustym mieszkaniu, światła przygaszone, a w tle spokojna muzyka. Biorę głęboki oddech i myślę o nim. Ciekawe co robi. Ciekawe o czym myśli. Ciekawe jak się czuje. Ciekawe gdzie jest. Ciekawe czy jest wreszcie szczęśliwy. Tak wiele spraw mnie ciekawi, tak wiele pytań kotłuje się w mojej głowie, a ja na te pytania już nigdy nie uzyskam odpowiedzi. To nie jest łatwe, tym bardziej w momencie w którym powinno się już nie pamiętać. Tyle, że ja nie umiem zapomnieć, bo on skutecznie ciągle wraca do mojej głowy, a ja już nawet nie mam siły z tym wszystkim walczyć. Brakuje mi jego. Tak. Ciągle mi jego brakuje i tęsknie za jego głosem, uśmiechem, dotykiem. Dlaczego miałabym oszukiwać, mówić że jest inaczej? Nie jest i pewnie przez jakiś czas jeszcze nie będzie. Może faktycznie musi zjawić się ktoś dzięki komu będę umiała odciąć się od przeszłości, bo jednak sama to ja nigdy nie dam rady. / napisana
|
|
 |
I liczy się też to, co sama o sobie myślisz, twój własny rachunek sumienia, a nie tylko ocena innych. Oni mogą się mylić.
~Dorota Terakowska
|
|
 |
" Nie ma drogi do szczęścia, to szczęście jest drogą..."
|
|
 |
miałam wtedy ochotę krzyczeć najmocniej na świecie, ale wystarczyło jedno Jego zimne spojrzenie i usta same się zamykały. nie mogłam zatrzymać Go przy sobie, nawet gdybym związała Go najmocniejszym sznurem, i tak by odszedł.. nie było o co walczyć, po prostu przestał mnie kochać.../Veriolla
|
|
 |
"Po wyburzonych ścianach zostanie tylko gruz"
( ...)
"zabijałem szczęście, by je reanimować"
|
|
 |
Czasami mamy wrażenie, że nasze życie układa się jak najlepiej, aż nagle, jakiegoś nieokreślonego dnia, który zapamiętamy jak najlepiej bo będzie się to ciągło za nami, a mamy wrażenie nawet że całą wieczność, ono stacza się ku piekle. Tracimy to na czym nam najbardziej zależało, już nigdy nie będzie tak jak dawniej.... Nawet nie ma już tej nadziei która kiedyś była, nie ma tej wiary, żadnego uczucia jest nam po prostu wszystko obojętne.
|
|
 |
"Człowiek, gdy ma wybór, wybiera zwykle dobro.
Zło wybiera wtedy, gdy wydaje mu się, że nie ma wyboru."
|
|
 |
Każda walka ma swój koniec. Czasami ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku do samego siebie. Niech teraz ktoś zawalczy o Ciebie. Przestań być dla kogoś. Zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś.
|
|
 |
" I choćbym płynął najgorszym ściekiem. Ty mnie nie osądzaj, Bóg zrobi to lepiej"
|
|
 |
I może kurwa znalazłeś się na tym rozdrożu dróg. Z jednej r strony jestem ja, z drugiej takie życie. Ty stoisz na środku i do końca nie umiesz podjąć decyzji. Może dlatego mamy kontakt. A ja pójściem do psychologa mam Ci pomóc podjąć tą decyzję. Wiesz? Pomogę Ci mimo tego, że broniłam się przed Nim rękami i nogami, ale jak się kocha, to zrobi się wszystko/ASs
|
|
|
|