głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika possibly

jeżeli się kocha  to się nie rezygnuje. nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei  że wyprzedzi się windę w której jedzie rozwścieczony jak nigdy. przytula  kiedy ma się ochotę zabić. i powtarza jak mantrę  że kocha  kiedy do oczu napływają łzy  układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań  honorów i godności. staje się nagim ze świadomością  że to miłość jest najcieplejszym ubraniem.

abstracion dodano: 15 listopada 2012

jeżeli się kocha, to się nie rezygnuje. nie trzaska drzwiami tylko boso biegnie po schodach w nadziei, że wyprzedzi się windę w której jedzie rozwścieczony jak nigdy. przytula, kiedy ma się ochotę zabić. i powtarza jak mantrę, że kocha, kiedy do oczu napływają łzy, układające się w słowa o tym jak bardzo na daną chwilę się nienawidzi. jeżeli się kocha to obdziera się z wszelkich przekonań, honorów i godności. staje się nagim ze świadomością, że to miłość jest najcieplejszym ubraniem.

a teraz stań przed lustrem i z półuśmiechem spróbuj powiedzieć do samej siebie  że Twój sens życia właśnie kazał Ci spierdalać.

abstracion dodano: 15 listopada 2012

a teraz stań przed lustrem i z półuśmiechem spróbuj powiedzieć do samej siebie, że Twój sens życia właśnie kazał Ci spierdalać.

dziękuję! :  teksty abstracion dodał komentarz: dziękuję! :* do wpisu 15 listopada 2012
gdyby skurwysyństwo bolało to łykałbyś apapy jak cukierki.

abstracion dodano: 15 listopada 2012

gdyby skurwysyństwo bolało to łykałbyś apapy jak cukierki.

to nie jest tak  że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się  że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej  a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.

abstracion dodano: 15 listopada 2012

to nie jest tak, że boję się zapytać co się stało z Twoim uczuciem względem mnie. boję się odpowiedzi. boję się, że z każdą chwilą po przyznaniu prawdy nie będzie Cię coraz bardziej, a ja zrozpaczona zacznę się zachowywać jak dziewczynka po nieudanych zakupach w sklepie z zabawkami.

  wydaje mi się  że jednak coś do ciebie czuję  powiedziałeś patrząc na mnie  a ja widziałam  że mówisz prawdę . po tylu latach  po tylu kłamstwach  potrafiłam rozpoznać kiedy jesteś szczery .   kochanie  nauczyłam się  że ludzie którym coś się wydaje  nie są godni mojego zaufania  a konkretnie nauczyłeś mnie tego ty  bawiąc się ze mną w kotka i myszkę przez ostatnie trzy lata  odpowiedziałam . mimo to w tej chwili rozpłakałam się  ty dołączyłeś do mnie  mówiąc:   pamiętasz  jak powiedziałem ci  że nigdy nie będziesz płakać sama  chociaż tej obietnicy mogę dotrzymać . i tak płakaliśmy razem  przez kilkanaście minut  patrząc na siebie i dochodząc do wniosku  że nie możemy bez siebie żyć . jego świat nie istniał beze mnie  a mój bez niego . trzeba było tylu lat  abyśmy to wreszcie zrozumieli .   już nigdy nie pozwolę na pustkę w naszym świecie   podsumowując  chwyciłeś mnie za rękę i od tego czasu już razem walczyliśmy o naszą przyszłość .

namalowanaksiezniczka dodano: 8 listopada 2012

- wydaje mi się, że jednak coś do ciebie czuję, powiedziałeś patrząc na mnie, a ja widziałam, że mówisz prawdę . po tylu latach, po tylu kłamstwach, potrafiłam rozpoznać kiedy jesteś szczery . - kochanie, nauczyłam się, że ludzie którym coś się wydaje, nie są godni mojego zaufania, a konkretnie nauczyłeś mnie tego ty, bawiąc się ze mną w kotka i myszkę przez ostatnie trzy lata, odpowiedziałam . mimo to w tej chwili rozpłakałam się, ty dołączyłeś do mnie, mówiąc: - pamiętasz, jak powiedziałem ci, że nigdy nie będziesz płakać sama, chociaż tej obietnicy mogę dotrzymać . i tak płakaliśmy razem, przez kilkanaście minut, patrząc na siebie i dochodząc do wniosku, że nie możemy bez siebie żyć . jego świat nie istniał beze mnie, a mój bez niego . trzeba było tylu lat, abyśmy to wreszcie zrozumieli . - już nigdy nie pozwolę na pustkę w naszym świecie - podsumowując, chwyciłeś mnie za rękę i od tego czasu już razem walczyliśmy o naszą przyszłość .
Autor cytatu: ansomia

zawsze mówiono:  ty i zniszczenie przez faceta ? to niemożliwe . jesteś zbyt nieczuła i silna  . ta  a jednak znalazło się te metr osiemdziesiąt wzrostu  ironiczny uśmiech i słodkie oczy  które niszczą mnie z każdym dniem coraz bardziej  i coraz mocniej robią z mojej psychiki szmatę .

namalowanaksiezniczka dodano: 8 listopada 2012

zawsze mówiono: "ty i zniszczenie przez faceta ? to niemożliwe . jesteś zbyt nieczuła i silna" . ta, a jednak znalazło się te metr osiemdziesiąt wzrostu, ironiczny uśmiech i słodkie oczy, które niszczą mnie z każdym dniem coraz bardziej, i coraz mocniej robią z mojej psychiki szmatę .
Autor cytatu: ansomia

to nie ty siedziałeś całą noc zakryty kołdrą  ze łzami w oczach i telefonem w ręku mając nadzieję  że może jednak dzisiaj piłeś i może sobie o mnie przypomniałeś i może zadzwonisz .

namalowanaksiezniczka dodano: 8 listopada 2012

to nie ty siedziałeś całą noc zakryty kołdrą, ze łzami w oczach i telefonem w ręku mając nadzieję, że może jednak dzisiaj piłeś i może sobie o mnie przypomniałeś i może zadzwonisz .
Autor cytatu: ansomia

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z  nadal uniesionym  kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami  bokserkami w serduszka  bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech.   Gdzie jest ten  skurwysyn?! – zawołał  wymachując kijem na wszystkie strony  a ja się zaśmiałam.   Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc.   Ty sobie ze mnie teraz żartujesz  kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem?   spytał z wyrzutem  a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym   Czy to na pewno nasze mieszkanie?   Chyba tak – mruknęłam. 2 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

Zaczął rozglądać się dookoła szukając napastnika z, nadal uniesionym, kijem do gry w bejsbol. Wyglądał zabawnie i przeuroczo z potarganymi włosami, bokserkami w serduszka, bez koszulki. Z ledwością powstrzymałam uśmiech. - Gdzie jest ten, skurwysyn?! – zawołał, wymachując kijem na wszystkie strony, a ja się zaśmiałam. - Wyglądasz bardzo groźnie w bokserkach w serduszka – rzekłam jednocześnie się śmiejąc. - Ty sobie ze mnie teraz żartujesz, kiedy ja chcę cię bronic przed potencjalnym gwałcicielem? - spytał z wyrzutem, a następnie rozejrzał się dookoła i zatrzymał wzrok na stole kuchennym - Czy to na pewno nasze mieszkanie? - Chyba tak – mruknęłam. 2/2

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku  odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym  wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane  na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego  gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno…   Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni  nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela  kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1 2

alcoholicsmile dodano: 7 listopada 2012

To co ujrzałam w naszej kuchni całkowicie zbiło mnie z pantałyku. Jeszcze nigdy nie spotkałam takiego widoku o poranku, odkąd zamieszkałam z tymi dwoma bałaganiarzami. Kuchnia była w stanie idealnym, wręcz lśniła czystością. Wszystkie naczynia były pozmywane, na szafkach nie było ani jednej plamki. Jednak najbardziej zdziwił mnie widok stołu kuchennego, gdzie znajdowało się starannie przygotowane śniadanie. To mogło oznaczać tylko jedno… - Chyba ktoś się włamał! – zawołałam głośno z kuchni, nie odrywając wzroku od stołu ze śniadaniem. W odpowiedzi usłyszałam głośne jęknięcie przyjaciela, kiedy spadł zszokowany z łóżka. Jednak już po kilku sekundach znalazł się przy moim boku z kijem bejsbolowym. Był przygotowany do ataku na kogokolwiek kto odważyłby się zniszczyć poczucie bezpieczeństwa w tym mieszkaniu. 1/2

na następny dzień zwyczajnie wstaniesz  jak gdyby nigdy nic. i będziesz zapominać. równie łatwo jak o chodzeniu czy oddychaniu. i pójdziesz do kuchni. wyciągniesz z szafki filiżankę  z której jeszcze wczoraj pił u Ciebie herbatę. i zrobisz sobie kawę. tą  jego ulubioną od której zaczynaliście każdy z poranków. filiżankę postaw na blacie  na którym jeszcze wczorajszego wieczoru się kochaliście. a później siądź przy stole i krojąc bułkę zastanawiaj się czy noża nie przeznaczyć do innych celów. miłego zapominania.

abstracion dodano: 7 listopada 2012

na następny dzień zwyczajnie wstaniesz, jak gdyby nigdy nic. i będziesz zapominać. równie łatwo jak o chodzeniu czy oddychaniu. i pójdziesz do kuchni. wyciągniesz z szafki filiżankę, z której jeszcze wczoraj pił u Ciebie herbatę. i zrobisz sobie kawę. tą, jego ulubioną od której zaczynaliście każdy z poranków. filiżankę postaw na blacie, na którym jeszcze wczorajszego wieczoru się kochaliście. a później siądź przy stole i krojąc bułkę zastanawiaj się czy noża nie przeznaczyć do innych celów. miłego zapominania.

otwieram archiwum i znowu przypominają mi się czasy  kiedy byliśmy razem . jak cudownie było siedzieć do czwartej w nocy i pisać o byle czym . są tam jeszcze linki zdjęć  na których jesteśmy razem . te zdjęcia są cudowne  takie magiczne . kiedy już to wszystko przeczytam  co zajmuje mi kilka godzin  to znowu wracam do szarej rzeczywistości  w której nie jesteśmy już razem .

namalowanaksiezniczka dodano: 7 listopada 2012

otwieram archiwum i znowu przypominają mi się czasy, kiedy byliśmy razem . jak cudownie było siedzieć do czwartej w nocy i pisać o byle czym . są tam jeszcze linki zdjęć, na których jesteśmy razem . te zdjęcia są cudowne, takie magiczne . kiedy już to wszystko przeczytam, co zajmuje mi kilka godzin, to znowu wracam do szarej rzeczywistości, w której nie jesteśmy już razem .
Autor cytatu: ansomia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć